“Dziękuję Bogu, że żyję”. Krzysztof Krawczyk pokonał koronawirusa Rozrywka

“Dziękuję Bogu, że żyję”. Krzysztof Krawczyk pokonał koronawirusa

Krzysztof Krawczyk wyjdzie ze szpitala i spędzi święta z rodziną. Trafił tam z powodu koronawirusa.

Krawczyk o swoim zakażeniu i tym, że trafił do szpitala, poinformował za pośrednictwem Facebooka 23 marca. „Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu” – napisał dodając, że nie będzie pisał ze szpitala dopóki nie poczuje się lepiej i prosząc swoich fanów o modlitwę i nie nękanie jego rodziny.

Wczoraj jego menedżer Andrzej Kosmala poinformował Super Express, że dzięki staraniom lekarzy 74-letni muzyk czuje się już znacznie lepiej. Dodał, że ze szpitala będzie mógł wyjść już w sobotę aby spędzić Wielkanoc ze swoją żoną Ewą. Ujawnił też, że muzyk padł ofiarą hejtu ze strony osób, które wątpiły w jego infekcję i zarzucały mu, że kłamie o koronawirusie aby zdobyć rozgłos.

Dzisiaj Krawczyk potwierdził SE, że faktycznie wychodzi ze szpitala. „Dziękuję fanom za wsparcie. Żona czytała mi przez telefon wszystkie komentarze i życzenia. Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej” – powiedział – „Bóg działa rękami ludzi. Dziękuję Bogu, że żyję”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. TVP Info Autor: WM
Fot. Mariochom CC0

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij