Dyrektor XXXIV LO w Łodzi zabronił uczniom używania politycznych avatarów. Został za to zawieszony w obowiązkach.
Dyrektor Dariusz Jakóbek stworzył regulamin korzystania z platformy e-learningowej Teams przez uczniów jego szkoły, który wszedł w życie 1 lutego. Zabronił w nim używania jako tzw. avatar „symboli i znaków graficznych o wydźwięku wulgarnym, obscenicznym, ośmieszającym innych”. Zabraniał także używania symboli bądź ich fragmentów nawiązujących do partii i organizacji politycznych.
Charakterystyczna runa sig stylizowana na błyskawicę, której używa Strajk Kobiet, nie była wymieniona w niej z nazwy, ale zasadniczo podpadała pod obie te kategorie. Po wejściu w życie tego regulaminu większość uczniów usunęła je więc ze swoich avatarów. Część jednak postanowiła się zbuntować i ją zostawić, za co byli karani ujemnymi punktami z zachowania.
Sprawą zainteresowały się w końcu władze Łodzi. Wiceprezydent odpowiedzialna za edukację Małgorzata Moskwa-Wodnicka skierowała do Komisji Dyscyplinarnej Nauczycieli przy Wojewodzie Łódzkim wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w związku z…uchybieniem godności zawodu nauczyciela. Równocześnie dyrektor Jakóbek został zawieszony w pełnieniu obowiązków. Takie uprawnienia daje organowi prowadzącemu szkołę – czyli w tym wypadku miastu – Karta Nauczyciela, która zezwala na zawieszenie nauczyciela wobec którego prowadzi się postępowanie.
Prezes Instytutu Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski zauważył, że dyrektor łódzkiego ogólniaka działał zgodnie z prawem. „Przypomnijmy, że Kodeks Wyborczy zakazuje agitacji w szkołach” – napisał na Twitterze – „Dlaczego? Bo na tym etapie są inne priorytety, wśród nich nauka i budowanie wspólnoty wartości – także ogólnego szacunku dla ładu demokratycznego. Na podziały przyjdzie czas.” Jego organizacja ma zaproponować dyrektorowi pomoc prawną.