Dwa kolejne państwa, Rumunia i Bułgaria, dołączyły do Strefy Schengen. Na razie nie obejmuje to jednak granic lądowych.
Strefa Schengen została utworzona w 1985 roku, na mocy układu z Schengen. Obowiązują w niej wspólne przepisy dot. ochrony granic, ochrony danych osobowych, współpracy policji itp. Równocześnie państwa członkowskie zgodziły się, że na ich granicach zostaną zniesione kontrole graniczne, a otrzymanie wizy jednego z tych państw oznacza wolność podróżowania po wszystkich.
Większość państw UE jest równocześnie członkami Strefy Schengen, ale nie jest to reguła. Bułgaria i Rumunia dołączyły do UE dekadę temu, ale członkami Schengen zostały dopiero dzisiaj. „To wielki sukces dla obu tych państw” – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen – „I historyczny moment dla Strefy Schengen – największej strefy wolnego ruchu na świecie. Razem budujemy mocniejszą, bardziej zjednoczoną Europę dla naszych obywateli”.
Oba państwa nie dołączyły jednak do niej w pełni. Zniesiono w nich kontrole paszportowe dla osób, które przybywają drogą powietrzną lub morską, ale nadal będą obowiązywać na przejściach lądowych. Stało się tak z powodu veta Austrii, która boi się, że do Strefy dostaną się nielegalni imigranci. Przedstawiciele obu rządów zapewnili, że będą chcieli dołączyć do niej w pełni do końca roku.
Obecnie do Strefy Schengen należy już 25 z 27 państw UE. Wyjątkami są Cypr – który zgodnie z lokalnym prawem musi się postarać o członkostwo – i Irlandia. Oprócz nich należą do niej także Islandia, Liechtenstein i Norwegia, które nie są członkami UE. Mikropaństwa – Watykan, San Marino i Monako – nie są oficjalnie jej członkami, ale mają otwarte granice. Łącznie zamieszkuje ją ponad 450 milionów ludzi.