Piątkowa “Gazeta Wyborcza” informuje, że prezydent Andrzej Duda nie poleci 23 stycznia do Izraela na obchody 75 rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Do spekulacji “GW” odniósł się szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
“Wyborcza” powołując się na niezależne źródła pisze, że Andrzej Duda najprawdopodobniej nie uda się do Izraela w drugiej połowie stycznia oraz nie weźmie udziału w zaplanowanych przez instytut Yad Vashem obchodach 75 rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, ani nie weźmie też udziału w piątym World Holocaust Forum. Gazeta podaje, iż decyzja w tej sprawie jeszcze oficjalnie nie zapadła, jednakże według niej “wszystko jest już przesądzone”.
“GW” ujawnia także powody, dla których polski prezydent nie zamierza skorzystać z zaproszenia na uroczystość. Głównym problemem ma być obecność prezydenta Rosji Władimira Putina, który będzie jednym z głównych gości, a także mówców podczas Forum Holocaustu. Dodatkowo gazeta wskazuje na fakt, iż jednym ze współorganizatorów ma być szef izraelskiego MSZ Israel Katz, który w ubiegłym roku zasłynął ze stwierdzenia, iż Polacy “wyssali antysemityzm wraz z mlekiem matki”.
Na spekulacje “Wyborczej” odpowiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, który zaznaczył, iż decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, a od jesieni są prowadzone rozmowy z izraelską stroną na temat roli prezydenta Polski podczas uroczystości. Jednocześnie zaznaczył, iż “scenariusz, w którym Putin jest głównym gościem, mówcą i stwarza mu się możliwość na terenie Yad Vashem kontynuowania obraźliwych i kłamliwych tez na temat przebiegu i przyczyn II wojny światowej jest dla nas nie do zaakceptowania”.