Jak zauważył francuski redaktor Tygodnika Solidarność, druga największa gazeta regionalna we Francji, opublikowała kalendarz na 2022 rok. Można się z niego dowiedzieć, kiedy zaczyna się ramadan. Na święta ważne dla chrześcijan niestety miejsca już zabrakło.
– Druga największa francuska gazeta regionalna @sudouest publikuje kalendarz 2022 w którym jest nowy rok chiński, islamskie święto Ramadan, ale nie ma żydowskich ani chrześcijańskich świąt – poinformował dziennikarz na Twitterze.
Druga największa francuska gazeta regionalna @sudouest publikuje kalendarz 2022 w którym jest nowy rok chiński, islamskie święto Ramadan, ale nie ma żydowskich ani chrześcijańskich świąt.@patrick_edery @Olivier_Bault @marekjurek @JSaryuszWolski @KacperKita pic.twitter.com/4F5i5BoguX
— Nathaniel Garstecka (@NatGarstecka) December 27, 2021
Walkę z chrześcijańską symboliką podejmują nie tylko francuskie media, ale także unijne instytucje. Przed świętami Bożego Narodzenia Komisja Europejska opublikowała wewnętrzny przewodnik „komunikacji inkluzywnej” z wymienionymi określeniami, których należy unikać, by nikogo nie urazić. Sprawę opisał wówczas dziennik “Le Figaro”, który wymienił, że wśród newralgicznych terminów, których należy unikać znalazły się m. in.: “Boże Narodzenie”, “pan”, “pani” i “homoseksualista”. Po fali krytyki KE poinformowała, że dokument nie został jeszcze ukończony i będzie skorygowany.
Przewodnik zaprezentowała w Brukseli w październiku europejska komisarz ds. równości Helena Dalli. Spotkało się to z falą krytyki płynącej m.in. z Watykanu. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin określił wytyczny KE jako “wymazywanie chrześcijańskiej Europy”.