Dramatyczny pościg za kobietą z dzieckiem. Dwaj policjanci trafili do szpitala

Podkarpacka policja wdała się w pościg za kobietą, która nie zatrzymała się do kontroli. Okazało się, że wiozła 3-letnie dziecko.

Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Rogi przed godz. 20. Jak informuje portal Krosno112, policja chciała zatrzymać do kontroli Alfę Romeo. Wcześniej dostali zgłoszenie, że pojazd jedzie szybko mimo braku jednej z przednich opon i wydobywającego się z niego dymu. Prowadząca ją kobieta zignorowała jednak dawane jej sygnały i rzuciła się do ucieczki. Jechała bardzo agresywnie i nieprzewidywalnie, mimo braku jednej z opon.

Policjanci rozpoczęli pościg. Wkrótce potem dołączył do nich drugi radiowóz. Uciekająca kobieta przejechała przez rondo w Miejscu Piastowym i kierowała się w stronę Krosna. Kilkaset metrów dalej, omijając blokujący drogę radiowóz, przejechała przez zatokę autobusową, stwarzając tym zagrożenie dla znajdujących się tam pieszych. Chwilę później zderzyła się z innym radiowozem i się zatrzymała.

Po zatrzymaniu 35-letniej kobiety okazało się, że w samochodzie wiozła 3-letniego syna. Na miejsce wezwano karetkę. Okazało się, że ani jej, ani jej dziecku nic się nie stało. Obrażenia odnieśli za to dwaj policjanci, którzy staranowali jej auto. Zabrano ich do szpitala. Dziecko zostało przekazane pod opiekę jego ojca.

Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, spowodowanie kolizji i szereg wykroczeń, których dopuściła się podczas ucieczki. Kobieta nie potrafiła wyjaśnić policjantom dlaczego uciekała. Była trzeźwa, ale pobrano jej krew do badań pod kątem narkotyków.