Donald Tusk nie wystartuje w wyborach prezydenckich. Kto go zastąpi?

Wielu zwolenników opozycji liczyło na wielki powrót Donalda Tuska do polskiej polityki. Dzisiaj marzenia te się oddalają – Super Express odkrył, że były premier nie ma zamiaru kandydować w wyborach prezydenckich.

Według informacji dziennika Donald Tusk nie ma zamiaru spróbować swoich sił w wyborach prezydenckich gdyż nie wierzy, że miałby szansę w nich wygrać. Poparcie dla Andrzeja Dudy jest po prostu za duże. Według niedawnego sondażu IBRiS dla Dziennika Gazety Prawnej Duda wygrałby nie tylko z Rafałem Trzaskowskim i Władysławem Kosiniak-Kamyszem, ale także z samym Tuskiem.

Zamiast startować samodzielnie Tusk ma udzielić poparcia wschodzącej gwieździe opozycji, prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz. Dulkiewicz faktycznie zrobiła imponującą karierę, w kilka miesięcy zmieniając się z mało znanej poza Gdańskiem samorządowiec w jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków.

Według dziennika jest z tym jednak pewien problem. Grzegorz Schetyna, szef PO również chce bowiem postawić na gwiazdę samorządu. Jego kandydatem na to stanowisko ma być jednak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Według źródeł dziennika w PO trwa walka o to, który z kandydatów zostanie ostatecznie namaszczony. A jeśli Koalicja da radę przetrwać do wyborów, to sytuacja będzie jeszcze bardziej skomplikowana, gdyż swoje ambicje będą mieli zapewne przedstawiciele SLD czy PSL.

Spór o wybory prezydenckie to kolejne potwierdzenie krążących od jakiegoś czasu plotek o podziale w PO. Według nich Donald Tusk ma walczyć o władzę nad partią z Grzegorzem Schetyną. Głośno było o tym podczas wyborów do PE, gdy politycy uznawani za „ludzi Tuska” otrzymali raczej mało satysfakcjonujące miejsca na listach wyborczych.