Donald Trump udzielił wywiadu telewizji Fox News. W jego trakcie zachęcił swoich zwolenników do tego, aby się szczepili na COVID-19.
Trump po odejściu z Białego Domu niezwykle rzadko udziela wywiadów, więc każdy jest wielkim wydarzeniem. Tym razem zdecydował się na rozmowę telefoniczną z dziennikarką Fox News Marią Bartiromo. W jego trakcie ostro skrytykował administrację Bidena za kryzys imigracyjny i podwyższanie podatków. Stwierdził również, że Meghan Markle źle traktuje rodzinę królewską i że ma nadzieję, że faktycznie wystartuje w wyborach prezydenckich – bo wtedy on będzie miał większą motywację żeby samemu wystartować.
W trakcie rozmowy pojawił się również temat szczepionek. Bartiromo zauważyła, że Republikanie podchodzą do szczepień bardziej sceptycznie od Demokratów i zapytała go, czy zaleciłby im aby się szczepili. Trump przyznał, że wielu z tych, którzy nie chcą się zaszczepić to jego wyborcy. Powiedział też, że dzięki panującej w USA wolności nikt nie może ich do tego zmusić.
Były prezydent stwierdził jednak, że by ich do tego namawiał. „To wspaniała szczepionka” – stwierdził odnosząc się do szczepionki Pfizera – „Jest bezpieczna i jest czymś co działa”. Sam Trump i jego żona zaszczepili się jeszcze w styczniu. W przeciwieństwie do Bidena, Obamy, Busha i Cartera nie zrobili tego publicznie.
Trump odniósł się również do tego jak administracja Bidena umniejsza jego zasługi w powstaniu tych szczepionek. Eksperci uważają, że dopuszczenie pierwszej szczepionki do użytku poniżej roku , co jest absolutnym rekordem, było możliwe dzięki Operation Warp Speed – stworzonemu przez administrację Trumpa programu partnerstwa rządu USA z wojskiem i z koncernami farmaceutycznymi, której celem było jak najszybsze opracowanie szczepionek na COVID i podanie jej Amerykanom. Lewica jednak bardzo nie lubi wspominać o ogromnej roli jaką odegrał w tym Trump. Doszło nawet do tego, że wiceprezydent Harris stwierdziła publicznie, że nie zostawił im żadnego planu szczepień i musieli tworzyć go od zera – pomimo tego, że już wcześniej zdementował to doktor Anthony Fauci, którego Biden zostawił na stanowisku głównego doradcy ds. pandemii.
Trump stwierdził, że jakby nie działania jego administracji, to na szczepionki przyszłoby czekać co najmniej kilka lat. Przypomniał, że oprócz pomocy finansowej dla firm farmaceutycznych ostro naciskał na FDA, żeby ta oceniła wyniki badań klinicznych i dopuściła je do użytku bez zwykłej opieszałości. Dodał również, że podjęli ogromne ryzyko i zaczęli produkcję szczepionek zanim w ogóle było wiadomo, że te są skuteczne i bezpieczne. „Zaoszczędziliśmy wiele miesięcy czekania i uratowaliśmy miliony żyć” – stwierdził odnosząc się głównie do szczepionki Pfizera, która jako pierwsza została dopuszczona do użytku – „Działa niesamowicie dobrze, 95% skuteczności, może więcej. I naprawdę ratuje ten kraj i szczerze mówiąc ratuje cały świat”.