Dorota “Doda” Rabczewska choć w życiu zawodowym sięgnęła szczytów sławy nie może poszczycić się szczęśliwym życiem osobistym. Dwukrotnie zamężna Radosławem Majdanem i Emilem Stępniem i dwukrotnie rozwiedziona, do tego nieudane związki z Adamem “Nergalem” Darskim, Emilem Haidarem i Błażejem Szychowskim. Ostatnio w mediach pojawiły się informacje o kryzysie w jej obecnym związku. Doda jednak postanowiła podzielić się z fanami, szczegółami dotyczącymi rozpadu jej drugiego małżeństwa.
O problemach w związku z Emilem Stępniem Rabczewska opowiedziała przy okazji wywiadu na temat depresji, ktorego udzieliła w związku z kampanią społeczną “Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”, która ma zachęcać ludzi do leczenia.
– Miałam szczęście z farmakoterapią i psychoterapią, jeżeli chodzi o depresję. Terapie z parą nie wychodziły, np. mój mąż miał romans z terapeutką – wypaliła piosenkarka oznajmiając, że mąż zdradzał ją z psycholog.
Jak przyznaje artystka, rozwód pogłębił u niej stan depresyjny i konieczna była pomoc specjalisty.
– Mój organizm zakomunikował mi, że nie jest już w stanie funkcjonować. Nic mnie nie cieszyło. Zupełnie nic – wyznała Doda.
Rabczewska potwierdziła też, że problemy psychiczne potęgowały u niej używki, stąd w związku z terapią postanowiła z nich zrezygnować.
– Alkohol i narkotyki to gwóźdź do trumny (…) Strasznie współczuję ludziom, którym nie od razu leki pomogły. Mam przyjaciółki, które chorują na depresję, a nie miały takiego szczęścia jak ja. Też znam osoby, które nie miały szczęścia z psychologami, bo to też tylko ludzie. Ja miałam szczęście z farmakoterapią i psychoterapią, jeżeli chodzi o depresję. – zaznaczyła piosenkarka.