Ciała ofiar zamachu na synagogę w Pittsburghu nie zdążyły jeszcze ostygnąć a amerykańska lewica już zaczęła używać ich do ataku na Trumpa i Republikanów. Najnowszą odsłoną tego ataku jest list otwarty i petycja do prezydenta podpisany przez 11 Żydów z Pittsburgha.
W swoim liście żydowscy mieszkańcy Pittsburgha twierdzą, że to Trump jest pośrednio odpowiedzialny za przemoc, do jakiej dochodzi w ich mieście. Twierdzą, że jego słowa i polityka sprawiają, że ruchy rasistowskie i nacjonalistyczne rosną w siłę i zyskują nowych członków. Tym samym sobotnia masakra, dokonana przez osobę, która wielokrotnie podkreślała, że nie głosuje na Trumpa bo uważa go za żydowskiego agenta i którą Trump od razu potępił, jest zdaniem autorów listu jego bezpośrednią winą.
Oprócz samego listu jego autorzy przygotowali petycję do prezydenta i Republikanów. Żądają w niej tego, co zawsze. Trump ma „potępić biały nacjonalizm”, „przestać atakować mniejszości etniczne”, „poświęcić się współczującej, demokratycznej polityce która rozpoznaje godność nas wszystkich” etc.
Oczywiście autorzy listu nie podają żadnych przykładów antysemickich zachowań Trumpa. Byłoby to bowiem wyjątkowo trudne – Trump to jeden z najbardziej proizraelskich amerykańskich prezydentów od dekad. Pod jego rządami sojusz pomiędzy Izraelem a USA jest wyjątkowo silny, zwłaszcza po ochłodzeniu stosunków w czasach Obamy. Oskarżanie go o antysemityzm nie ma zbyt wiele sensu.
Warto jednak się przyjrzeć temu kto go tym razem oskarża. Otóż wszyscy sygnatariusze tego listu należą do pittsburghskiego oddziału organizacji Bend The Arc. Która na swojej własnej stronie przyznaje, że powstała aby walczyć z Trumpem i promować lewicowe wartości. Nie dziwi więc, że wykorzystują okazję aby go zaatakować, nawet jeśli takie instrumentalne wykorzystanie ofiar tragedii powinno budzić opory.
Amerykańska prawica często twierdzi, że po dokładniejszym przyjrzeniu się każdemu atakowi na Trumpa można prędzej czy później zobaczyć Sorosa. W tym wypadku nie trzeba się przyglądać zbyt blisko. Lista władz organizacji na ich oficjalnej stronie wprawdzie go nie wymienia, ale na stronie Open Society można przeczytać, że założycielem Bend The Arc był jego syn Alex Soros.
Na szczęście wszystkie poprzednie próby przylepienia Trumpowi łatki rasisty i antysemity nie udały się, co można jasno wywnioskować z braku spadku poparcia. Wątpliwe, aby ta miała mieć inny efekt.