Czyli jednak! Donald Tusk nie wyklucza swojego startu w wyborach prezydenckich

Donald Tusk jakiś czas temu jednoznacznie ogłosił, iż nie zamierza startować w wyborach prezydenckich. Jednak jego słowa dotyczyły jedynie najbliższej kampanii wyborczej w 2020 roku. W rozmowie  “Super Expressem” były premier przyznał, iż nie wyklucza swojej kandydatury w walce o fotel głowy państwa w 2025 roku.

Spekulacje na temat potencjalnego startu w wyborach prezydenckich w 2020 roku narastały od początku bieżącego roku, a deklaracja polityka w tym temacie miała paść na jednym z dwóch zaplanowanych spotkań z jego udziałem – 3 maja lub 4 czerwca. Skończyło się jedynie na wezwaniu skierowanym do wyborców i działaczy opozycji, aby ci kontynuowali swoją walkę. Ostatecznie w listopadzie, wraz z upływem kadencji na stanowisku szefa Rady Europejskiej, Tusk jednoznacznie oznajmił, iż nie zamierza startować do walki z Andrzejem Dudą o fotel prezydenta RP, jednocześnie przyjmując funkcję lidera Europejskiej Partii Ludowej.

Jednak jego deklaracja odnosiła się jedynie do nadchodzących wyborów prezydenckich. W rozmowie z dziennikarzem “SE” przeprowadzonej w Warszawie podczas promocji swojej książki pt. “Szczerze” były premier przyznał, iż nie wyklucza swojej kandydatury w 2025 roku.

– Wszystko biorę pod uwagę. Oj, nawet jakieś bardzo czarne scenariusze, nawet i to co może być za pięć lat, albo i to, kogo może nie być. Tak, biorę to pod uwagę – powiedział Tusk.

Były lider PO ma także plany wobec wyborów parlamentarnych w 2023 roku, zapewniając iż będzie usilnie starał się pomagać zarówno swojej byłej partii, jak i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu.