Czy w taki sposób Putin zabezpieczy swoją prezydenturę? Rosja o krok od aneksji sąsiada Polski

Dzisiejsze rozmowy w Mińsku pomiędzy rządami Rosji oraz Białorusi mogą zdecydować o przyszłych losach tego drugiego kraju. Przedstawiciele obydwóch państw będą rozprawiać na temat pogłębienia współpracy w ramach tzw. Państwa Związkowego.

Spotkaniem pomiędzy Dmitrijem Miedwiediewem, a Sierhiejem Rumasem zostały poprzedzone sobotnimi rozmowami w Moskwie, gdzie spotkali się szefowie czołowych resortów obydwóch państw m.in. finansów, banku centralnego, czy organów podatkowych i celnych, a także rozwoju gospodarczego. Dyskusja była bardzo szczegółowa, a całość trwała około cztery godziny. W opinii premiera Białorusi stan negocjacyjny na kilka tygodni przed spotkaniem oscylował w granicach ok. 70%. Jednak według jednego z rosyjskich ministrów jest to obecne 90%.

Zgodnie z zapowiedzią rosyjskich mediów jeszcze podczas dzisiejszych rozmów mają zapaść kluczowe decyzje odnośnie integracji obu krajów. Wiadomo także, że zostaną podpisane dwa dokumenty – jeden będzie zawierał kierunek dalszych prac negocjacyjnych, a w drugim zostanie opisana koncepcja nowych porozumień. Kwestiami spornymi wciąż jednak pozostają sprawy wprowadzenia jednolitej waluty, a także utworzenie kilku rosyjskich baz na terytorium wschodniego sąsiada Polski, na co rząd białoruski nie wyraził zgody.

Zgodnie z opinią ekspertów do końca lat 2021-2022 powinna nastąpić pełna procedura unifikacji urzędów skarbowych, celnych, podatkowych oraz wymiaru sprawiedliwości, a także wdrożenie wspólnej waluty. Kreml pragnie, aby pełne wchłonięcie Białorusi do Rosji nastąpiło do końca roku 2024, a więc do końca kadencji Władimira Putina, który nie będzie mógł się ubiegać o reelekcję. Chyba, że dojdzie do powstania nowego tworu na mapie Europy, jakim byłoby utworzenie wspólnego państwa Rosji i Białorusi.