Wielu Polaków zastanawia się czy powinno 1 listopada odwiedzić groby bliskich. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak skomentował te wątpliwości w rozmowie z Interią.
Obecnie w Polsce trwa druga fala koronawirusa i wszystko wskazuje, że będzie bardziej dotkliwa od pierwszej. Tylko dzisiaj ministerstwo zdrowia poinformowało, że w ciągu ostatniej doby zdiagnozowano ponad 5 tysięcy nowych przypadków, a cały kraj został uznany za żółtą strefę.
W związku z tą sytuacją wielu wiernych zastanawia się czy powinno odwiedzić w Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny groby swoich bliskich. Cmentarze co roku są w te dni odwiedzane przez miliony osób, co powoduje na nich tłok, a to zwiększa ryzyko infekcji.
Ksiądz Gęsiak powiedział Interii, że jak na razie nie ma oficjalnego stanowiska KEP dotyczącego tej sprawy. Powiedział, że sytuacja jak na razie jest dynamiczna i trudno przewidzieć przyszłość, więc takie stanowisko zostanie wydane bliżej Wszystkich Świętach. Na razie episkopat zachęca jedynie do respektowania postanowień służb sanitarnych. Oficjalne zalecenie KEP będzie uzależnione od stanowiska odpowiednich służb.
Gęsiak zaapelował za to do wiernych o to, żeby pomimo braku oficjalnego stanowiska wykazali się rozsądkiem i odpowiedzialnością. „Apelujemy o rozsądek i stosowanie podstawowych reguł, takich jak zasłanianie ust i nosa, mycie i dezynfekcja rąk, dystans czy wietrzenie pomieszczeń” – stwierdził. Dodał, że apelowali o to już biskupi po październikowym zebraniu plenarnym. Przypomniał także, że zdaniem biskupów przyjmowanie komunii na rękę – bezpieczniejsze pod względem epidemiologicznym – zdaniem biskupów nie jest objawem braku szacunku do Boga a taki sposób przyjmowania sakramentu został uznany przez Stolicę Apostolską za godziwy.
W podobnym tonie wypowiedział się także prymas abp Wojciech Polak. „Będziemy uważnie sprawdzać, jakie ograniczenia ustala Państwowa Inspekcja Sanitarna.” – powiedział – „Zależy nam na tym, żeby z jednej strony zachowywać wszelkie zasady bezpieczeństwa i ostrożności, a z drugiej, żeby umożliwić wiernym dostęp do świątyń”. Obecnie w strefie czerwonej obowiązuje limit 50% pojemności świątyni, w wypadku stania na zewnątrz wierni muszą zachowywać dystans półtora metra i nosić maseczki. Arcybiskup dodał, że Episkopat na pewno nie wystąpi przeciwko państwowym obostrzeniom.
W piątek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel przekazał, że rząd na razie nie ma planów zamknięcia cmentarzy na Wszystkich Świętych. Stwierdził jednak, że dobrym pomysłem byłoby udać się na groby wcześniej lub później. „Mówiąc brutalnie, chodzi o to, żebyśmy nie musieli tych cmentarzy odwiedzać w innym terminie, nie wtedy, kiedy sami byśmy sobie tego życzyli” – stwierdził.