Nie ma żadnego kryzysu paliwowego; w Polsce mamy odpowiednią ilość paliwa, by zapewnić ciągłość dostaw — powiedział w sobotę w Toruniu minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Dodał, że w jego ocenie kryzys chce wywołać opozycja swoimi “nieodpowiedzialnymi działaniami”.
Minister Sasin był w Toruniu pytany o sytuację na rynku paliwowym.
“Nie ma żadnego kryzysu paliwowego, w Polsce mamy odpowiednią ilość paliwa, żeby zapewnić ciągłość dostaw. Problem tkwi w tym, o czy pan redaktor wspomniał, w całkowicie nieodpowiedzialnym zachowaniu polityków opozycji, którzy chcą właśnie taki kryzys wywołać swoimi nawoływaniami do tankowania na zapas, grożeniem Polakom, że te ceny paliwa drastycznie wzrosną. To wszystko wpisuje się w politykę, którą reprezentuje przede wszystkim PO, ale inne partie wspierające tę formację, czyli im gorzej, tym lepiej” – mówił Sasin.
Podkreślił, że kiedy paliwo było nieco droższe, to — jak mówił — słyszeliśmy ze strony opozycji hasła, że “paliwo jest za drogie, a powinno być tańsze, a Orlen jak główny dostawca paliw, łupi Polaków i kumuluje zyski, a teraz kiedy Orlen podjął działania polegające m.in. na zakupie większych wolumenów od swoich partnerów, przede wszystkim od partnera strategicznego, to opozycja rozpętała dziś histerię, że paliwo mamy za tanie” – dodał szef MAP.