Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że koalicja rządząca marnuje energię na medialne spektakle przed komisjami śledczymi. Zapytał dlaczego deficyt budżetowy został drastycznie powiększony i czy Polaków czeka powrót do filozofii rządzenia pod hasłem “pieniędzy nie ma i nie będzie”.
Wygłaszając w Sejmie orędzie prezydent ocenił, że koalicja rządząca – zamiast koncentrować się na tym co dla Polaków jest najważniejsze, czyli budowaniu nowoczesnego państwa, tworzeniu warunków do podnoszenia poziomu życia i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom, marnuje swoją energię na “medialne spektakle przed komisjami śledczymi, które w zasadzie niczego nie ustaliły”.
Mówił też, że ostatnia dekada to w większości czas spektakularnego rozwoju Polski, co w dużej mierze jest efektem decyzji podjętych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Wymienił przy tym działania podjęte przez ówczesny rząd w czasie pandemii i po ataku Rosji na Ukrainę, jak ratowanie miejsc pracy czy zapobieganie gwałtownemu wzrostowi cen energii.
“Tymczasem co się stało przez ostatni rok od wyborów parlamentarnych, że deficyt budżetowy został tak drastycznie powiększony? Skąd niepokojące informacje o stanie finansów publicznych? Dlaczego rekordowe zyski spółek Skarbu Państwa dzisiaj gwałtownie spadają? Czy czeka nas powrót do obowiązującej podczas poprzednich rządów premiera Donalda Tuska filozofii rządzenia pod hasłem +pieniędzy nie ma i nie będzie+?” – zapytał prezydent.
Według niego, takie pytanie stawiają sobie Polacy, m.in. w związku z zapowiedziami zamykania szpitali i ograniczenia dostępności usług medycznych ze względów finansowych.