Stany Zjednoczone ponownie wylądowały na księżycu. Ta sztuka udała im się ostatni raz ponad pół wieku temu.
Agencja kosmiczna NASA poinformowała o udanym lądowaniu na Księżycu sondy Odyseusz, będącej własnością amerykańskiej firmy Intuitive Machine. Oznacza to, że Amerykanie wrócili na Księżyc po ponad 50-letniej nieobecności.
– Możemy bez wątpienia potwierdzić, że nasz sprzęt znajduje się na powierzchni Księżyca i że transmituje sygnał na Ziemię – oświadczył menedżer zespołu z Houston. O godzinie 00:23 czasu środkowoeuropejskiego nastąpiło pierwsze, dość słabe połączenie. Po około dziesięciu minutach zaobserwowano znaczące poprawienie się transmisji sygnału.
– Twoja przesyłka została pomyślnie dostarczona… na Księżyc! Lądownik księżycowy Intuitive Machines bez załogi pomyślnie wylądował o 18:23 czasu wschodniego, przewożąc sześć instrumentów NASA na powierzchnię Księżyca. Instrumenty te pomogą nam utorować drogę przyszłym misjom Artemis – przekazała agencja NASA na platformie X.
Wagę sukcesu, który przyniósł lądownik Odyseusz, podkreślił dyrektor NASA Bill Nelson. Podczas internetowej transmisji przypomniał, ile czasu minęło od ostatniej wizyty USA na Księżycu.
– Dzisiaj po raz pierwszy od ponad pół wieku Stany Zjednoczone wróciły na Księżyc – powiedział.
Lądowanie na Księżycu sondy Odyseusz, zbudowanej przez prywatną spółkę Intuitive Machines na zlecenie NASA nie kończy jeszcze amerykańskiej misji. Na pokładzie lądownika znajduje się sprzęt agencji kosmicznej służący do zebrania danych, które mają pomóc w przeprowadzeniu lądowania na Księżycu Astronautów w 2026 roku. W tym celu wykorzystana zostanie m.in. kamera stereoskopowa umożliwiająca obserwację pióropusza pyłu wzniesionego podczas lądowania, a także odbiornik radiowy mierzący wpływ naładowanych cząstek na sygnały radiowe.