Dawid Winiarski z marszu stał się nowym „męczennikiem” opozycji oraz ofiarą „przychylnej rządowi policji”. Jego zdjęcie w kołnierzyku medycznym obiegło wszystkie serwisy społecznościowe. Wydać by się mogło, że Winiarski stał się rzeczywiście ofiarą brutalnej interwencji funkcjonariuszów policji. Tymczasem bohater totalnej opozycji szybko opuścił zakład medyczny. Co więcej, praktycznie od razu pojawił się na kolejnych demonstracjach. Bez bandaży, bez kołnierzyka. Czyżby „męczennik opozycji” był oszustem, który tylko symulował swój „ciężki stan”?
Dawid Winiarski, chłopak w wieku mojego syna został wczoraj pobity przez policję. Czy takiej Polski chcemy? Obudźcie się. Proszę. Czy czegoś to wam nie przypomina? Podajcie dalej, niech wszyscy zobaczą. @ObywateleRP @strajkkobiet @AkcjaDemokracja https://t.co/JkJtTUI6rc
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW)
July 21, 2018
Dawid Winiarski, pobity i ukrywany przez @PolskaPolicja uczestnik demonstracji pod Sejmem. Nie wygląda na bandytę, prawda? Witajcie w państwie policyjnym. pic.twitter.com/6LWje8kV5S
— Jacek Kochanowski