Cudowne uzdrowienie czy symulacja? Co tak naprawdę się stało nowemu męczennikowi opozycji Publicystyka

Cudowne uzdrowienie czy symulacja? Co tak naprawdę się stało nowemu męczennikowi opozycji

Dawid Winiarski z marszu stał się nowym „męczennikiem” opozycji oraz ofiarą „przychylnej rządowi policji”. Jego zdjęcie w kołnierzyku medycznym obiegło wszystkie serwisy społecznościowe. Wydać by się mogło, że Winiarski stał się rzeczywiście ofiarą brutalnej interwencji funkcjonariuszów policji. Tymczasem bohater totalnej opozycji szybko opuścił zakład medyczny. Co więcej, praktycznie od razu pojawił się na kolejnych demonstracjach. Bez bandaży, bez kołnierzyka. Czyżby „męczennik opozycji” był oszustem, który tylko symulował swój „ciężki stan”?

Dawid Winiarski, pobity i ukrywany przez @PolskaPolicja uczestnik demonstracji pod Sejmem. Nie wygląda na bandytę, prawda? Witajcie w państwie policyjnym. pic.twitter.com/6LWje8kV5S

— Jacek Kochanowski

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij