Cóż za cios dla Schetyny! Fatalne wieści dla lidera Platformy Obywatelskiej

Dla Platformy Obywatelskiej końcówka stycznia przyszłego roku będzie niezwykle istotna, gdyż partię będą czekały wewnętrzne wybory o fotel przewodniczącego. Do walki o przywództwo w największym opozycyjnym ugrupowaniu będzie się ubiegało kilku kandydatów, ale wciąż nie jest wiadome, czy jednym z nich będzie obecny lider Grzegorz Schetyna. Polityk powinien się cieszyć, że o ich wyniku nie decyduje elektorat PO. Jak pokazują wyniku sondażu Instytutu Badań Pollster dla “Super Expressu” obecny przewodniczący PO cieszy się najmniejszą sympatią wyborców.

Wewnętrzne wybory w PO odbędą się 25 stycznia 2020 roku. Do tej pory swój start ogłosiło czterech polityków tego ugrupowania – Joanna Mucha, Borys Budka, Bogdan Zdrojewski, a także Bartosz Arłukowicz, który o swojej kandydaturze poinformował w zeszły piątek.

Nadal jednak nie wiadomo, czy Grzegorz Schetyna będzie ubiegał się o reelekcję. O swojej decyzji odnośnie kandydowania na lidera Platformy Obywatelskiej poinformuje dopiero w styczniu, wspominając jedynie, iż “jest namawiany oraz proszony o start”.

A jak widzą jego szanse Polacy? Niezbyt dobrze. Grzegorz Schetyna powinien się cieszyć, że o wyniku wewnętrznych wyborów o przywództwo w partii nie decyduje jej elektorat. Bowiem obecny lider cieszy się najmniejszą sympatią wyborców. Zgodnie z wynikami badania Pollster na zlecenie “Super Expressu” Grzegorz Schetyna uzyskałby wynik na poziomie 11%, stanowiący najgorszy w całym zestawieniu. Nieco większym poparciem cieszą się Arłukowicz oraz Zdrojewski (odpowiednio 13% oraz 15%), a decydująca walka o fotel lidera powinna się rozstrzygnąć pomiędzy Joanną Muchą (22% poparcia wśród respondentów) oraz Borys Budka (26% głosów).

Co ciekawe aż 13% badanych nie popiera żadnego z kandydatów uznając, iż na czele partii powinien stanąć innych polityk tego ugrupowania.