“Co nagle to po diable”. PiS nie porzucił planów repolonizacji mediów Wiadomości gospodarcze z kraju i świata

“Co nagle to po diable”. PiS nie porzucił planów repolonizacji mediów

Podczas ostatnich wyborów ponownie wróciła kwestia repolonizacji mediów. Jarosław Kaczyński zdradził, że jego rząd wcale nie porzucił jej planów.

Charakterystyczną cechą polskiego rynku medialnego jest to, że ogromna ilość działających u nas mediów należy do zagranicznego, głównie niemieckiego kapitału lub jest on głównym udziałowcem. Na przykład RMF FM, największe radio w Polsce, należy do niemieckiego Bauer Media a drugie na liście Radio Zet – do Francuzów. Portal Onet i dziennik Fakt są własnością niemiecko-szwajcarskiego Ringier Axel Springer. Do tego koncernu należy także tygodnik Newsweek. Dominacja zagranicznego kapitału jest szczególnie widoczna na rynku dzienników. Jak obliczył Instytut Jagielloński w 2016 roku wydawano 185 dzienników, z czego aż 138 – 76% – jest wydawana przez zagranicznych wydawców.

Prawica od dawna alarmuje, że doprowadzenie do takiej sytuacji, niespotykanej w praktycznie żadnym innym europejskim państwie, jest szkodliwe i potencjalnie bardzo niebezpieczne dla polskich interesów narodowych. PiS już w 2016 roku mówił o ich repolonizacji ale jak na razie nie pojawił się projekt ustawy. Temat ten wrócił ze zdwojoną siłą podczas kampanii prezydenckiej kiedy w wielu należących do Niemców mediach pojawiły się materiały atakujące, często w niewybredny sposób, prezydenta Andrzeja Dudę. Pojawiły się nawet oskarżenia, że Niemcy chcą w ten sposób wpłynąć na wynik wyborów.

W rozmowie z Polskim Radiem prezes PiS Jarosław Kaczyński wyznał, że wbrew opiniom niektórych osób PiS nie zapomniał o obietnicy repolonizacji. Przyznał, że nie ma jeszcze konkretnych planów czy ustaw, ale to pojawią się już wkrótce – do końca kadencji albo nawet jeszcze szybciej. „Analizujemy to, są dyskusje w tej sprawie, ale co nagle, to po diable” -stwierdził dodając, że „ na pewno powodzenie tego procesu jest związane z różnego rodzaju innymi aspektami zmian, które trzeba prowadzić w naszym kraju, a także z pewnymi reakcjami międzynarodowymi”.

Temat repolonizacji mediów budzi ogromne emocje opozycji, która często oskarża PiS o to, że ten pod jej przykrywką chce dokonać nacjonalizacji nieprzychylnych sobie tytułów. Takie rozwiązanie jest oczywiście niemożliwe, gdyż na przeszkodzie stoją unijne i międzynarodowe przepisy. Kaczyński podkreślił jednak, że tworzone przez PiS rozwiązania nie będą odbiegały od tego, co teraz funkcjonuje na zachodzie Europy. „Tu właśnie się trzeba wzorować na państwach zachodnich, które bardzo zaciekle bronią swojej suwerenności w tej dziedzinie.” – stwierdził – „W Niemczech wykup jednego z niezbyt wpływowego tytułu doprowadził do ostrej reakcji, i dlatego tytuł wrócił w niemieckie ręce”. Dodał, że „nie ma powodów, żeby Polska miała tu mniejsze prawa, czy inne podstawy, niż państwa zachodnie”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. PAP Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij