Donald Tusk udzielił wywiadu dla stacji BBC, gdzie poruszył temat ewentualnego odłączenia się Szkocji od Wielkiej Brytanii. Jak przyznał były polski premier “Szkoci zostaliby entuzjastycznie przyjęci przez władze Unii Europejskiej”.
Oficjalnie Brexit stał się faktem i od początku lutego Wielkiej Brytanii nie ma wśród Państw Członkowskich UE. Bardzo jest jednak możliwe, iż jakaś część Zjednoczonego Królestwa powróciłaby do Brukseli. Chodzi konkretnie o Szkocję, gdzie jest wielu entuzjastów członkostwa ich państwa w europejskiej wspólnocie. Oczywiście pod warunkiem, że Szkocja odłączyłaby się od Wielkiej Brytanii.
Do takiego scenariusza odniósł się Donald Tusk w rozmowie z BBC. Były szef Rady Europejskiej przyznał, iż władze Unii z “entuzjazmem” przyjęłyby Szkotów.
– Czasami czuję się jak Szkot, ale muszę uszanować to, jak ważna (dla Wielkiej Brytanii) jest kwestia suwerenności. Wbrew mojej sympatii dla Szkocji, nie jest moją rolą interweniowanie w tej debacie – mówił były premier – Mamy jednak traktaty i jedyna uzasadniona interpretacja jest taka, że jeśli dojdzie do szkockiej niepodległości, to potrzebujemy nowego procesu rozmów akcesyjnych.
Spekulacje o ewentualnym odłączeniu się Szkocji od Wielkiej Brytanii szczególnie narosły w połowie stycznia, kiedy premier Boris Johnson odrzucił wniosek szefowej szkockiego rządu Nicoli Sturgeon o przeprowadzenie ponownego referendum w sprawie suwerenności jej państwa. Anglik argumentował to fakt, iż szkockie władze już przy poprzednim głosowaniu zapowiadały, iż będzie to “jedyne takie w tym pokoleniu”, a poza tym kolejne referendum miałoby “przedłużać polityczną stagnację, w której Szkocja trwa od dekady”.