Zbigniewowi Ziobrze prawdopodobnie uda się uniknąć wotum nieufności. Rzecznik rządu Piotr Müller zdradził co dalej.
Opozycja złożyła wniosek o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości w listopadzie. Wczoraj odbyła się w tej sprawie debata w komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Była bardzo burzliwa i potrwała aż do pierwszej w nocy. W jej trakcie padło wiele ostrych słów. Ostatecznie komisja odrzuciła ten wniosek stosunkiem głosów 13 do 15. Dziś wieczorem odbędzie się w tej sprawie głosowanie w Sejmie, ale ten wynik sugeruje, że Ziobrze uda się uniknąć wotum nieufności.
Müller został zapytany o to, czy Ziobro zostanie na stanowisku do końca kadencji. Dziennikarz TOK FM spytał go o to, czy możliwa jest powtórka scenariusza z premier Beatą Szydło, która otrzymała wotum zaufania, a następnie została zdymisjonowana. „Kwestia jedności rządowej w trudnej sytuacji geopolitycznej jest bardzo ważna. Dziwimy się, że opozycja, w sytuacji wstrząsu, której Polska nie widziała od dziesięcioleci zachowuje się w taki sposób i dlatego będziemy bronić jedności Zjednoczonej Prawicy” – odparł rzecznik.
Rzecznik podkreślił, że pewne różnice między partiami w koalicji są czymś naturalnym, a PiS i Solidarna Polska zgadzają się w większości spraw. „Różnimy się w kilku sprawach, ale tak jest w koalicjach. Gdybyśmy byli w jednej partii, to byłoby inaczej. To jest inna partia polityczna i jakieś różnice występują. Nie ma co tutaj się obrażać na rzeczywistość” – stwierdził – „Oczywiście na koniec dnia to Prawo i Sprawiedliwość stanowi największą cześć obozu Zjednoczonej Prawicy i to lider PiS, prezes Jarosław Kaczyński decyduje, w którym kierunku cały obóz polityczny idzie, jeżeli jest różnica zdań”.