35 osób doznało w niedzielę obrażeń, gdy ciężarówka wjechała w przystanek autobusowy niedaleko bazy sił zbrojnych w środkowej części Izraela – poinformowały izraelskie służby ratunkowe. Kierowca pojazdu został zabity przez uzbrojonych cywilów – podała policja.
Do zdarzenia doszło na dużym skrzyżowaniu w mieście Ramat ha-Szaron na północ od Tel Awiwu, gdy na przystanku zatrzymał się autobus. Według portalu Times of Israel był to przypuszczalnie zamach terrorystyczny.
Rannych przewieziono do szpitali. W ocenie służb ratunkowych sześć osób jest w bardzo ciężkim stanie, a pięć w średnio ciężkim.
Według izraelskich mediów wielu rannych to osoby starsze, które wysiadały z autobusu, by udać się do pobliskiego muzeum.
“Okoliczności wypadku są przedmiotem śledztwa” – podała policja w komunikacie.