Najnowsze wiadomości z kraju

Kidawa-Błońska i Budka kłamią nt. współpracy partii z “Sokiem z Buraka”? Tak sugeruje była działaczka Platformy Obywatelskiej

– Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zaapelowałem do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, by odniosła się do wpisu autorki profilu “PlatformaVideo”, która twierdzi, że kandydatka skłamała na temat wiedzy o współpracy PO z autorem/ami sokuzburaka – pisze Sebastian Kaleta na Twitterze. Poseł PiS, wiceminister sprawiedliwości, zasugerował, że Aleksandra Wasilewska, była działaczka Platformy Obywatelskiej ze Szczecina utrzymuje, iż kontakty z “Sokiem z Buraka” utrzymywał zarówno Borys Budka, jak i Małgorzata Kidawa-Błońska.

Wasilewska została zawieszona przez rzecznika dyscyplinarnego po tym, kiedy zarzuciła kandydatce PO w wyborach prezydenckich 2020 niekompetencję i brak samodzielności. O sprawie poinformowała wówczas w mediach społecznościowych sama zainteresowana. Rzecznik Dyscyplinarny Platformy Obywatelskiej Łukasz Abgarowicz wysłał do Aleksandry Wasilewskiej pismo o jej zawieszeniu w prawach członka PO. Jak czytamy w dokumencie powodem są “szkodzące wizerunkowi Platformy Obywatelskiej wpisy w mediach społecznościowych”.

Wiele wskazuje na to, że Wasilewska nie przestraszyła się gróźb i dalej opisuje sytuację w Platformie Obywatelskiej w mediach. Tym razem odniosła się do znajomości czołowych polityków w PO z administracją “Soku z Buraka”;

– Kidawa kłamie, że nie zna żadnych ludzi, którzy tam pracują. Powiem więcej, zna doskonale – napisała kobieta i dodała, że traci szacunek dla wicemarszałek Sejmu.

Według Wasilewskiej Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest jedyną o sobą w PO, która doskonale zna hejterską stronę. Podobny zarzut kobieta postawiła również Borysowi Budce:

Ty również nie znasz Soku z Buraka? Może porozmawiamy?” – napisała kandydatka, oznaczając profil posła.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta przyznał na Twitterze, iż zaapelował do kandydatki na prezydenta, aby odniosła się do wpisów byłej prowadzącej kanał “PlatformaVideo”. Dodał także, iż nie powinno się lekceważyć jej wpisów, gdyż jeszcze niedawno pełniła ważne funkcje w strukturach PO.

O Wasilewskiej głośno się zrobiło pod koniec stycznia bieżącego roku, kiedy została zawieszona w prawach członkach. Powodem tejże decyzji partii była przede wszystkim krytyka ze strony kobiety na działania jej ugrupowania, zwłaszcza pod adresem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, o której pisała, jako o “słabej kandydatce”, często wytykając jej brak kompetencji czy wpadki podczas spotkań z wyborcami. Ponadto zarzucono jej także wspieranie innego kandydata na prezydenta, Władysława Kosiniaka-Kamysz.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij