Francuska policja aresztowała mężczyznę, który zaatakował w sobotę wieczorem w Paryżu. Mężczyzna zabił jedną osobę, a dwie inne ranił. Zanim wpadł w ręce funkcjonariuszy, krzyczał „Allahu akbar”.
Do ataku nożownika doszło w sobotę wiczorem w 15. dzielnicy Paryża w pobliżu mostu Bir Hakeim. Sprawcą był 26-letni obywatel Francji. Policja poinformowała, że mężczyzna znany był z radykalnych poglądów islamistycznych.
– Mówił, że nie może znieść zabijania muzułmanów na świecie. Miał też zaburzenia psychiczne – ujawnili funkcjonariusze. Dodali, że w 2016 roku 26-latek został skazany na cztery lata więzienia za „chęć przeprowadzenia ataku”.
Jak poinformował francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin, w ataku zginął mężczyzna narodowości niemieckiej. Nożownik ranił także dwoje turystów. Szef resortu potwierdził również informacje policji o tym, że sprawca był już w przeszłości skazany.
– Był skazany, o ile mi wiadomo, na cztery lata więzienia. W 2016 roku chciał podjąć działania z użyciem przemocy, ale zanim to zrobił, został aresztowany przez służby. Był też pod nadzorem służb jako osoba z bardzo poważnymi problemami psychicznymi. Był leczony psychiatrycznie i neurologicznie – oświadczył minister.
Tragedię skomentował także francuski prezydent. Emmanuel Macron przekazał kondolencje rodzinie zamordowanego obywatela Niemiec.