Chińskie ministerstwo obrony potwierdziło, że wkrótce wyśle żołnierzy do Rosji. Wezmą tam udział w ćwiczeniach wojskowych.
Mimo agresji na Ukrainę, w której rosyjskie siły zbrojne ponoszą ogromne straty, Kreml zdecydował, że ćwiczenia wojskowe Wostok 22 (ros. Wschód) odbędą się zgodnie z planem między 30 sierpnia i 5 września. Weźmie w nich udział wschodni okrąg wojskowy oraz spadochroniarze, lotnictwo dalekiego zasięgu i transportowe. Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało też, że wezmą w nich udział kontyngenty z innych państw, ale nie ujawniło o jakie państwa chodzi.
W środę chińskie ministerstwo obrony potwierdziło, że w Wostoku wezmą udział także chińscy żołnierze. Oprócz nich w ćwiczeniach uczestniczyć będą także żołnierze z m.in. Indii, Białorusi, Mongolii i Tadżykistanu.
Chiński MON twierdzi, że ich uczestnictwo w ćwiczeniach wynika z zawartej z Rosją umowy dwustronnej o obronności, a jego celem jest pogłębienie współpracy z armiami innych państw i zdolności na odpowiadanie na różnorodne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Podkreślili, że nie ma to nic wspólnego z sytuacją w regionie.
Rosja i Chiny znacznie zbliżyły się do siebie za rządów Putina i Xi. Mimo obaw państwa Zachodu twierdzą jednak, że na razie nie zauważyły, żeby Chińczycy mieli pomagać Rosjanom w prowadzeniu wojny czy obchodzeniu zachodnich sankcji.