Avon, firma kultowa na rynku sprzedaży bezpośredniej, zgłosił wniosek o ogłoszenie upadłości. O kłopotach kosmetycznego giganta wiadomo było od dawna, ale o tym – jak bardzo poważna jest sprawa – jako pierwszy poinformował amerykański “Forbes”. Jednocześnie polski oddział firmy informuje, że zmiany nie dotyczą naszego rynku.
Formalnie dokumenty upadłościowe trafiły do sądu 12 sierpnia br. Pozwalają na dalsze działanie spółki, ale warunkiem koniecznym jest jej reorganizacja, która ma się odbywać pod nadzorem sądu. Dotychczas za działalność firmy na Starym Kontynencie, w Ameryce Łacińskiej i Azji odpowiadała firma Avon Products Inc. (API), działająca jako spółka córka brazylijskiej firmy Natura & Co.
Według spekulacji “Forbesa”, decyzja o ogłoszeniu upadłości to efekt złej strategii firmy i pozwów sądowych, które doprowadziły firmę na skraj bankructwa. Problemy sądowe wynikają z dodawania do kosmetyków rakotwórczego azbestu, który miał być częścią m. in. talku stosowanego do produkcji wielu kosmetyków. Podobne kłopoty – z tego samego powodu – przeżywała także firma Johnson & Johnson (J&J), która w styczniu br. poinformowała o zawarciu wstępnego porozumienia z ponad 40 stanami USA. To miało kosztować J&J ponad 700 milionów dolarów.
Finansowe straty Avonu są jeszcze poważniejsze:
– API jest obciążone długami przekraczającymi 1,3 miliarda dolarów, w tym 78i milionów dolarów wynika ze zobowiązań związanych z procesami sądowymi dotyczącymi talku — informuje “Forbes”. Analitycy cytowani przez gazetę podkreślają jednocześnie, że decyzje o ogłoszeniu upadłości są także wynikiem strategii sprzedażowej, która nie dostosowała się do zmian na rynku, choć paradoksalnie to jego system sprzedaży w wielu aspektach wyprzedzał obecne trendy.
– Jeszcze przed pojawieniem się blogerów modowych w mediach społecznościowych, Avon posiadał ogromną sieć influencerów, którymi byli przedstawiciele firmy, posiadający często długotrwałe relacje z klientami. Właściciele nie dostrzegli jednak potencjału i wartości tej sieci i nie dostosowali jej do cyfrowej rzeczywistości – tłumaczy “Forbes”.
Owner of Avon in UK files for bankruptcy in attempt to off-load $1bn debt
https://t.co/slJHyrL8LY
#NorthernIreland #UnitedKingdom pic.twitter.com/DztPWuQuEK— Europe Says (@europe_says) August 21, 2024
Jednocześnie, polski dział Avonu zapewnia, że nasz oddział firmy pracuje bez żadnych zmian.
– Nic się nie zmienia dla naszych klientów, współpracowników, Konsultantek ani innych interesariuszy w Polsce. W Avon wszystko pozostaje bez zmian – informuje biuro prasowe Avon Cosmetics Polska.
– Pozwy sądowe w Stanach Zjednoczonych dotyczące talku w produktach Avon odnoszą się do produktów sprzedawanych na tym rynku przed 2016 rokiem. Uważamy, że zarzuty dotyczące ich bezpieczeństwa są całkowicie bezpodstawne i bronimy się przed nimi w sądzie. Ponieważ ten proces prawny dotyczy wyłącznie naszej spółki holdingowej, działalność Avonu poza Stanami Zjednoczonymi nie jest objęta postępowaniem i nie będzie miała na nią wpływu – tłumaczą przedstawiciele firmy w Polsce.