Zbigniew N., były Główny Inspektor Farmaceutyczny, został zatrzymany przez CBA. Mężczyznę przewieziono do prokuratury regionalnej w Katowicach, gdzie postawiono mu zarzut m.in. niedopełnienia obowiązków, za co grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami śledczy mieli zabezpieczyć także jego komputer, na którym miała znajdować się pornografia z udziałem osób nieletnich.
Sprawa dotyczy kontroli doraźnej GIF przeprowadzonej w kwietniu 2016 roku przeprowadzonej na terenie hurtowni farmaceutycznej prowadzonej przez spółkę z Warszawy. Przeprowadzone czynności wykazały, iż hurtownia prowadziła obrót lekami niedopuszczonymi do tego czy też miała zamiar wywieź za granicę lekarstwa istotne z punktu widzenia ochrony pacjentów w Polsce z uwagi na małą dostępność, czego nie zgłosiła do GIF. Dodatkowo wykryto, iż na jej terenie znajdowały się sfałszowane medykamenty.
W związku z tym kontrolerzy GIF wydali decyzję o unieruchomieniu hurtowni, nadając jej rygor natychmiastowej wykonywalności. Została ona jednak uchylona miesiąc później przez Zbigniewa N., w związku z czym hurtownia mogła dalej prowadzić swoją działalność.
Kontrolerzy GIF przeprowadzili więc kolejną kontrolę, zakończoną w grudniu 2016 roku wydaniem decyzji o cofnięciu zezwolenia na prowadzenie hurtowni. Został jej nadany nawet rygor natychmiastowej wykonywalności, który jednak został od razu cofnięty przez Zbigniewa N., który w kwietniu 2017 roku całkowicie uchylił decyzję kontrolerów, co zostało uznane za sprzeczne z przepisami Ustawy prawo farmaceutyczne.
Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami śledczy mieli zabezpieczyć także komputer byłego szefa GIF, gdzie miało znajdować się kilkadziesiąt plików zawierających treści pornograficzne z udziałem nieletnich.