Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali mieszkanie asystenta posła PO Sławomira Nitrasa. Zabrali należący do niego komputer.
Akcja CBA, przeprowadzona na zlecenie zachodniopomorskiego wydziału departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury w Szczecinie, miała związek z posłem PO Stanisławem Gawłowskim, który jakiś czas temu trafił do więzienia z zarzutami korupcyjnymi. Gazeta Wyborcza dowiedziała się, że jeden z pilnujących go strażników więziennych z szczecińskiego aresztu śledczego miał pozostawać w kontakcie z rodziną Gawłowskiego i przekazywał jej informacje o tym, czego brakuje mu w areszcie.
Prokuratura uznała, że takie zachowanie strażnika to przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. W ubiegłym roku wszczęto przeciwko niemu śledztwo, grożą mu nawet trzy lata więzienia.
Do mojego asystenta o 6rano weszło CBA.Zabrali telefony, komputery,również należące do mnie.
Dlaczego?Do mojego biura przyszedł człowiek,chciał się ze mną spotkać. Obawiałem się prowokacji i nie spotkałem się. Moim zdaniem to tylko pretekst by nas nękać https://t.co/mrhQmd9Het— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) June 4, 2019
Według Gazety strażnik próbował się skontaktować się z nim i wysyłał SMSy na numer jego asystenta. Poseł Nitras miał jednak nie podjąć tego kontaktu. Miał również złożyć już zażalenie na działanie CBA.