“Cała rodzina była wściekła na Billa”. Wyszły na jaw nowe fakty o rozwodzie Gatesów

Bill i Melinda Gates są bardzo dyskretni jeśli chodzi o ich głośny rozwód. Ich znajomi i członkowie rodziny ujawnili jednak anonimowo pewne nowe fakty.

Według źródła magazynu People nie było jednego istotnego powodu przez który postanowili zakończyć swoje małżeństwo po 27 latach. Zamiast tego decyzja o tym zapadła z powodu „litanii problemów”. Według źródła magazynu ich związek był martwy od dłuższego czasu, ale czekali aż ich najmłodsza córka Phoebe osiągnie pełnoletność i skończy szkołę średnią. Ostatecznie decyzję o rozwodzie miała podjąć Melinda.

Wyszło też na jaw, że Gatesowie mieli ogłosić swój rozwód już w marcu. Melinda miała wtedy wynająć wyspę Calivigny w Grenadzie, płacąc 132 tysiące dolarów za dobę, aby uciec na nią przed zainteresowaniem mediów. Ostatecznie nie ogłosili wtedy swojego rozwodu gdyż nie udało się załatwić wszystkich formalności. Melinda jednak i tak pojechała na tę wyspę, zapraszając na nią ich dzieci razem z ich partnerami.

Wśród zaproszonych nie było jednak Billa. Jak donosi portal TMZ ich rozstanie nie odbywa się bowiem w przyjacielskiej atmosferze i jest pomiędzy nimi sporo wrogości. Reszta rodziny według ich źródeł stoi po stronie Melindy i wini Billa o to, że swoim zachowaniem doprowadził do rozpadu ich małżeństwa. „Powiedziano nam, że wszyscy są wściekli na Billa, i dlatego nie został zaproszony” – napisali dziennikarze portalu.

Najprawdopodobniej jednak ich rozwód nie będzie się wiązał z publicznymi dramatami. Potencjalnie najbardziej zapalnym punktem jest podział ich majątku, wynoszącego ponad 130 miliardów dolarów. Niedawno wyszło na jaw, że Gatesowie nie podpisali przed ślubem intercyzy, więc przy braku porozumienia to sąd zdecydowałby ile kto dostanie. People donosi jednak, że zdążyli się nim już podzielić we wcześniejszej umowie o separacji. Ich źródło twierdzi również, że żadne z nich nie jest tak wściekłe na drugą stronę, żeby próbować ją zniszczyć za wszelką cenę.

Powodem tego, że będą chcieli rozwieść się w jak najbardziej cywilizowany sposób jest również ich założona w 2000 roku fundacja Bill and Melinda Gates Foundation. Jest warta około 50 miliardów dolarów i uznawana za jedną z najbardziej wpływowych prywatnych fundacji na świecie. W swoim oświadczeniu zapewnili, że nadal będą nią wspólnie zarządzać. Jedno ze źródeł magazynu People ujawniło, że zainwestowali w nią tyle pieniędzy i wysiłku – Bill zrezygnował nawet z bycia szefem Microsoftu aby się nią zająć na pełen etat – bo marzy im się pokojowa nagroda Nobla. Wszelkie zawirowania wokół rozwodu mogłyby obniżyć ich wiarygodność i tym samym oddalić szansę jej zdobycia.

Na razie nie wiadomo również jak ich rozwód wpłynie na spadek ich dzieci. Nieoficjalnie wiadomo, że zapisali im jedynie po 10 milionów dolarów na głowę. Nigdy nie potwierdzili tej kwoty ale w 2011 roku Gates przyznał, że dostaną w spadku malutką część ich fortuny. Stwierdził, że odziedziczenie przez nich wszystkich ich pieniędzy bardziej by im zaszkodziło niż pomogło, a on sam chce żeby wyrośli na normalnych ludzi. Jeżeli jednak nie zostało to jasno zapisane w umowie o separacji – a w większości z nich nie ma zapisów dotyczących spadków – to zarówno Bill jak i Melinda będą mogli zmienić zdanie i zostawić im swoją część fortuny w całości.