Były współpracownik Tuska o jego niechęci do PO „Jezu! Znowu muszę do tych matołów gdzieś tam jechać!”

Zdaniem Rokity byłemu liderowi PO od zawsze marzyła się prezydentura, ale obecnie podjąłbym się kandydowania na urząd głowy państwa dopiero przy 100% pewności triumfu. „W innym wypadku nie wystartuje” zapewnia były współpracownik Tuska. Co więcej przeszkodą dla przewodniczącego Rady Europejskiej ma być są fakt istnienia Platformy z Grzegorzem Schetyną na czele.

– Platformy nigdy nie cenił. O ile Kaczyński zawsze kochał swoją partię, o tyle Tusk zawsze swojej partii nie cierpiał. – mówi dziennikarzom „Wprost” Jan Rokita, zdaniem którego lider PiS zawsze z radością miał przyjeżdżać odwiedzić pomniejsze komórki partyjne. Zupełnie odwrotnie niż były lider PO – A Tusk? Ciągle jęczał: „Jezu! Znowu muszę do tych matołów gdzieś tam jechać!”

Na koniec były polityk podał dwa możliwe scenariusze powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Pierwszą, mniej realną opcją, ma być nagły sukces wyborczy PO w nadchodzących wyborach. Druga opcją, na która ma liczyć szef RE, jest zjednoczenie się partii opozycyjnych w jedną, która „zaprosi go do wjazdu na białym koniu do Polski”. Pod warunkiem kryzysu w PO oraz odejściu jej obecnego lidera, Grzegorza Schetyny, od polityki.

JD/ wprost