Były doradca prezydenta Donalda Trumpa i główny strateg Białego Domu Steve Bannon został aresztowany. Usłyszał zarzuty oszustwa finansowego i prania brudnych pieniędzy.
Bannon był jednym z założycieli prawicowego portalu Breitbart News i po śmierci Andrew Breitbarta został jego szefem. 17 sierpnia 2016 dziennikarz objął stanowisko szefa jego kampanii. Po zwycięstwie został mianowany na nowo utworzone stanowisko głównego stratega. W tajemniczych okolicznościach zrezygnował ze stanowiska w 2017 roku. Następnie prowadził działalność mającą zjednoczyć europejskie partie i organizacje prawicowe.
Bannon został aresztowany w Nowym Jorku w związku ze sprawą kampanii „Build the Wall”. Akcja ta polegała na prowadzeniu zbiórek aby w ten sposób sfinansować budowę muru z Meksykiem przez Donalda Trumpa. Lider tej kampanii Brian Kolfage deklarował, że cała zebrana kwota zostanie przeznaczona na ten cel.
Kolfage, Bannon i dwie inne osoby usłyszały jednak zarzuty defraudacji. Prokuratura zarzuca im, że użyli setek tysięcy dolarów z wpłat na inne cele niż deklarowali. Według aktu oskarżenia Kolfage miał wydać 350 tysięcy dolarów na prywatne wydatki. Milion dolarów miał trafić do prowadzonej przez Bannona organizacji non-profit, z czego część także przeznaczył na osobiste wydatki.
Co gorsza kiedy mężczyźni dowiedzieli się w październiku, że ich kampania może być obiektem federalnego śledztwa podjęli kroki mające zamaskować ich aktywność. Zaczęli m.in. używać zaszyfrowanych komunikatorów internetowych.
Bannon jeszcze dziś prawdopodobnie stanie przed sądem. Usłyszy dwa zarzuty – tzw. oszustwa po kablu, jak nazywa się oszustwa finansowe z wykorzystaniem telefonów, internetu itp. oraz prania brudnych pieniędzy. Amerykańskie prawo traktuje oszustwa finansowe bardzo poważnie i każdy z tych zarzutów może się wiązać z karą nawet 20 lat więzienia.