Mistrz olimpijski w chodzie sportowym z Barcelony i były dyrektor FC Nowosybirsk Andriej Pierłow został aresztowany. Były rosyjski sportowiec jest podejrzany o defraudację ogromnej sumy pieniędzy z budżetu klubu piłkarskiego.
Wiadomość o zatrzymaniu Andrieja Pierłowa, byłego dyrektora generalnego klubu piłkarskiego z Nowosybirska, dotarła daleko poza Syberię i w ciągu kilku godzin obiegła całą Rosją. Mistrz olimpijski w chodzie sportowym na 50 km trafił do aresztu do 24 maja ub. roku. Został oskarżony o poważne oszustwo. Według wersji śledczych, na którą powołują się media, Pierłow, będąc szefem klubu, miał dokonać na dużą skalę oszustwa finansowego dotyczących środków budżetowych.
Przed sądem odbyła się już pierwsza rozprawa, która na wniosek obrony odbyła się przy drzwiach zamkniętych. 62-letni Pierłow został doprowadzony w kajdankach, a na sali sądowej odpowiadał zza krat. Wyglądał na spokojnego, jakby w ogóle się nie martwił. Później w krótkiej rozmowie z dziennikarzami powiedział, że nie przyznaje się do winy, ale odmówił skomentowania zarzutów.
W 2016 roku Pierłow zajął się piłką nożną. Został dyrektorem wykonawczym regionalnej federacji piłkarskiej, a cztery lata później stanął na czele FC Nowosybirsk (od maja 2020 do sierpnia 2022). To właśnie działalność jako dyrektora generalnego klubu piłkarskiego przyciągnęła uwagę organów ścigania.
W karierze oprócz złotego medali olimpijskiego wywalczonego dla Wspólnoty Niepodległych Państw zdobył wicemistrzostwo świata (1991) i mistrzostwo Europy (1990) na dystansie 50 km.