Były prezydent usłyszał zarzuty. Miał kłamać o szczepieniu na COVID-19

Były prezydent Brazylii usłyszał kolejne zarzuty. Tym razem miał zlecić fałszywy wpis do systemu zdrowotnego, z którego wynikało, że on i jego córka byli zaszczepieni na COVID.

Jak donosi CNN, były prezydent Jair Bolsonaro został oskarżony o to, że gdy jeszcze zajmował urząd, polecił jednemu z najbliższych współpracowników, by ten sfałszował dane w systemie ewidencji Ministerstwa Zdrowia. Miało z nich wynikać, że on i jego córka są zaszczepieni, chociaż w rzeczywistości nie przyjęli szczepionki. Oprócz prezydenta zarzuty w tej sprawie usłyszał jego asystent, podpułkownik Mauro Cid, i 15 innych osób.

Prawnik Bolsonaro Fabio Wajngarten stwierdził, że te zarzuty są absurdalne. Zauważył, że „cały świat zna osobistą opinię w temacie szczepień”, a jako prezydent i tak był zwolniony z nakazów szczepień w innych państwach. W maju zeszłego roku, kiedy policja dokonała w tej sprawie nalotu na jego dom, powiedział dziennikarzom, że nie był zaszczepiony i nie fałszował dokumentacji.

Bolsonaro wcześniej był powszechnie krytykowany za swoje podejście do walki z pandemią, łącznie z namawianiem ludzi, by się nie szczepili. W 2021 roku publicznie przyznał, że zignorował nakaz szczepienia przed wizytą w nowojorskiej siedzibie ONZ. Wkrótce potem chińskiego koronawirusa zdiagnozowano u wielu członków jego delegacji.

To nie są pierwsze kłopoty Bolsonaro z prawem. Po przegraniu z lewackim politykiem Luizem Inacio Lulą da Silvą, jego zwolennicy wywołali w styczniu zeszłego roku zamieszki, podczas których wdarli się do rządowych budynków. Obecnie toczy się śledztwo w tej sprawie, a on sam jest oskarżany przez rząd o ich podburzenie. W zeszłym roku najwyższy sąd wyborczy zabronił mu również udziału w wyborach do 2030 roku za nadużycia władzy i mediów publicznych podczas ostatniej kampanii.