Były prezydent nie przychodził na przesłuchania. Teraz trafi za to do więzienia

Były prezydent RPA Jacob Zuma został skazany na 15 miesięcy więzienia. Ma pięć dni na oddanie się w ręce policji.

Zuma, podobnie jak Nelson Mandela, był członkiem socjalistycznej partii Afrykański Kongres Narodowy, która przejęła władzę w RPA w 1994 roku. Był prezydentem tego kraju w latach 2009-2018. W czasie swojej kariery politycznej był wielokrotnie oskarżany o korupcję.

Kiedy był jeszcze prezydentem nakazano mu stawić się na przesłuchania sądowe w sprawie tych zarzutów. Zuma pojawił się w sądzie raz i odmówił udziału w następnych. Sąd poprosił o interwencję Sąd Konstytucyjny, najwyższy sąd w RPA. Ten nakazał mu dalszy udział w tych przesłuchaniach, ale Zuma zignorował także ten nakaz. Teraz Sąd Konstytucyjny skazał go za to na 15 miesięcy więzienia.

Prowadzącą tę sprawę sędzia Sisi Khampepe w swoim wyroku zauważyła, że Zuma zamiast stawić się przed sądem i wyjaśnić swoje postępowanie „wybrał wydawanie prowokacyjnych, pozbawionych wartości merytorycznych i potępiających oświadczeń, których celem było kwestionowanie systemu sprawiedliwości”. Nawiązała tym do jego licznych wystąpień w których twierdził, że jego kłopoty z prawem są efektem spisku jego politycznych wrogów.

„Nie została mi inna opcja niż skazanie pana Zumy na karę więzienia, z nadzieją, że wyśle to jednoznaczną wiadomość, że praworządność zwyciężyła” – podsumowała sędzia. Były prezydent ma pięć dni na to, aby oddać się w ręce policji, po tym terminie zostanie aresztowany.