Były pracownik TVN ujawnia: “Nepotyzm, łapówki, łamanie prawa pracy, szantaż, poniżanie były chlebem powszednim”. Co na to stacja? Najnowsze wiadomości z kraju

Były pracownik TVN ujawnia: “Nepotyzm, łapówki, łamanie prawa pracy, szantaż, poniżanie były chlebem powszednim”. Co na to stacja?

Wczoraj zrobiło się głośno o oskarżeniach byłego pracownika TVNu pod adresem tej stacji. Dzisiaj wydano w tej sprawie oficjalne oświadczenie.

Kamil Różalski, były pracownik TVNu, zamieścił na swoim Facebooku wpis z szokującymi oskarżeniami pod adresem tej stacji. Napisał, że związany był z tą stacją niemal od samego początku. W 2013 roku miał zostać zmuszony szantażem do rozwiązania umowy i zwolnienia się za porozumieniem stron, po czym z pracownika stał się – podobnie jak wielu innych kolegów i koleżanek – współpracownikiem.

„Od tego momentu ja, moje koleżanki i koledzy byliśmy traktowani jak ludzie drugiej kategorii” – stwierdził – „Stawaliśmy się ofiarami mobbingu, współczesnego niewolnictwa, wykluczenia zawodowego, szantażu, odwetu. Byliśmy zmuszani przez pracodawcę do pracy po 16-17 godzin dziennie, w wyniku czego traciliśmy zdrowie”.

W dalszej części wpisu Różalski nazwał stosunki panujące w TVNie „orwellowską rzeczywistością”. „Nepotyzm, łapówki, łamanie prawa pracy, szantaż, poniżanie, łamanie RODO i inne patologie stały się chlebem powszednim w TVN” – twierdzi, oskarżając stację także o łamanie prawa pracy i twierdząc, że pouczanie przez TVN innych w zakresie etyki to hipokryzja.

Były pracownik twierdzi, że razem z innymi zgodnie z procedurą poinformował o wszystkim Discovery Inc., amerykańskich właścicieli TVNu. Według niego Amerykanie w odpowiedzi złamali własną procedurę i naruszyli ich anonimowość, narażając na zemstę ze strony TVNu. Zapowiedział, że dalsze informacje o patologiach w tej stacji będą wkrótce trafiały do mediów.

Stacja w końcu odniosła się do tych zarzutów. Biuro Prasowe napisało w oświadczeniu przesłanym do branżowego portalu Wirtualne Media, że Różalski nie pracuje dla nich od pół roku a „warunki zatrudnienia wszystkich osób wykonujących wolne zawody w ramach współpracy z telewizją TVN, w tym operatorów kamer, są zgodne z prawem”. Stacja dodała, ze każde zgłoszenie dotyczące naruszenia panujących w firmie zasad jest dokładnie analizowane, a wobec osób je składających nie są wyciągane negatywne konsekwencje. Twierdzą, że ich pracownicy są oceniani wyłącznie na postawie konsekwencji i zaangażowania.

Źródło: Stefczyk.info na podstawie TVP Info Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij