Były koordynator Wiosny o przyszłym losie ugrupowania Biedronia. “Zostanie tylko szyld i garstka liderów”

Były doradca Roberta Biedronia Michał Syska w rozmowie z “Gazetą Wrocławską” stwierdził, że Wiosna, której szeregi opuścił przed tygodniem, wkrótce pozostanie jedynie ugrupowaniem z “szyldem i garstką liderów”. 

Syska z Wiosną rozstał się tydzień temu. Swą decyzję argumentował wówczas podejściem lidera tej partii do podejmowania decyzji w kluczowych sprawach, które jego zdaniem zapadały na randkach z jego partnerem Krzysztofem Śmiszkiem. Tym samym nazwał Wiosnę partią “bez demokratycznych struktur”.

– Byłem w Wiośnie od samego początku, ja ją praktycznie współtworzyłem i nie mogłem już patrzeć na to, co się w niej dzieje – opisuje w rozmowie z “Gazetą Wrocławską” Syska, który zauważył znaczny odpływ działaczy z Wiosny przy jednoczesnym braku rekrutacji nowych osób na puste miejsca. – Lokalni koordynatorzy, którzy tak naprawdę budowali Wiosnę od podstaw, odchodzą, a nowych ludzi na ich miejsce nikt nie rekrutuje. Jeszcze trochę, a z partii pozostanie tylko szyld i garstka liderów.

Gazeta przypomina również, że były doradca Biedronia miał mieć obiecane miejsce na liście wyborczej Wiosny na jesienne wybory do polskiego parlamentu. Syska jednak nie otrzymał takiej propozycji, pomimo że wcześniej zgodził na na dosyć odległe miejsce na liście wyborczej Wiosny do PE. Były działacz Wiosny zapewnia jednak, że nie chodzi mu o brak propozycji, a “styl, w jakim podejmowane są najważniejsze decyzje w partii”.