Na wirtualnej rozprawie sądowej doszło do mocno niecodziennej sceny. Oskarżony o prowadzenie samochodu z zawieszonym prawem jazdy mężczyzna połączył się… siedząc za kółkiem.
Zdarzenie miało miejsce 15 maja w hrabstwie Washtenaw w Wisconsin. 44-letni Corey Harris usłyszał zarzuty po tym, gdy w październiku zeszłego roku policja zatrzymała go do kontroli i stwierdziła, że prowadzi mając zawieszone prawo jazdy.
Gdy Harris połączył się z salą sądową za pośrednictwem Zooma, sędzia Cedric Simpson zauważył, że siedzi za kierownicą jadącego samochodu. „Panie Harris, czy pan prowadzi?” – spytał go sędzia. Oskarżony wyjaśnił, że właśnie podjeżdża do gabinetu swojego lekarza. „Dajcie mi sekundę. Właśnie parkuję” – stwierdził.
NEW: Man with a suspended license joins court Zoom call while driving in his car.
This is the funniest video I've seen in a long time.
Judge Cedric Simpson can be seen dumbfounded after defendant Corey Harris dialed into the meeting from his car.
Simpson: "Mr. Harris, are… pic.twitter.com/ydOKIMD7Ie
— Collin Rugg (@CollinRugg) May 29, 2024
Miało to dla niego poważne konsekwencje. Po długiej pauzie Simpson spojrzał w jego akta. „nie ma prawa jazdy. Jest zawieszony i sobie po prostu prowadzi. Nie wiem nawet, dlaczego to zrobił” – stwierdził. Następnie zdecydował, że naruszył tym warunki swojego zwolnienia warunkowego i nakazał mu stawić się tego samego dnia do aresztu, gdzie będzie czekał na finał swojej sprawy. „O mój Boże” – skomentował Harris.