Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu poinformował, iż zamierza wysłać zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posła Marka Sowę. Działacz Platformy Obywatelskiej miał przybyć na posiedzenie sejmiku województwa małopolskiego z poszarpaną biało-czerwoną flagą, którą użył do politycznego happeningu.
Poseł Marek Sowa przybył na dzisiejsze posiedzenie sejmiku z białą flagą, którą wręczył prof. Janowi Dudzie, ojcu prezydenta Andrzeja Dudy. Było to wyrazem sprzeciwu wobec uchwał sprzeciwiających się ideologii LGBT, a sama flaga ma symbolizować kapitulację, jaką uczynią władze województwa małopolskiego uchylając wspomniane akty.
Małopolski konsensuns #PiS w sprawie uchwały #antyLGBT to biała flaga! Nie ma wątpliwości, że ta uchwała to hańba!https://t.co/nqtR9s3VSm
— Marek Sowa (@SowaMarek) September 27, 2021
Według świadków zdarzenia rekwizyt, którego poseł użył do politycznego happeningu, najprawdopodobniej stanowił fragment poszarpanej polskiej flagi narodowej. Dowodem mają być czerwone strzępy widoczne na dole.
Coś nieprawdopodobnego!
Dziś podczas sesji Sejmiku Małopolskiego poseł Platformy Obywatelskiej @SowaMarek przyniósł i wręczył białą flagę prof. Janowi Dudzie. Tę białą flagę wyharatano z naszej państwowej, biało-czerwonej flagi Polski 🇵🇱
(Na zdjęciu widać jeszcze czerwone ślady) pic.twitter.com/tLSHuANMqv— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) September 27, 2021
Sprawą zainteresował się Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu, który zamierza zgłosić całą sprawę do prokuratury o możliwość popełnienia przestępstwa z art. 137 Kodeksu karnego tj. zniszczenie symbolu państwowego, co jest zagrożone nawet do roku pozbawienia wolności.
-Coś wręcz nieprawdopodobnego, jeśli potwierdzi się fakt, że polski parlamentarzysta poszarpał flagę biało-czerwoną, aby zrobić polityczny happening – to już niżej upaść nie można. Wysłaliśmy prośbę do radnych Sejmiku Małopolskiego o zabezpieczenie “rekwizytu” posła Sowy – czytamy we wpisie organizacji.