Nowy szef Platformy Borys Budka odniósł się na antenie TVN24 do sprawy sędziego Juszczyszyna. Zapowiedział, że PO po powrocie do władzy będzie rozliczać sędziów.
W listopadzie zeszłego roku sędzia Paweł Juszczyszyn rozpatrywał w Sądzie Okręgowym w Olsztynie apelację w sprawie cywilnej. Uznał, że konieczne jest rozstrzygnięcie, czy sędzia rozpatrujący ją w pierwszej instancji, nominowany przez obecną KRS, był do tego uprawniony. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie list poparcia sędziów będących kandydatami do KRS.
Prezes olsztyńskiego sądu Maciej Nawacki w odpowiedzi na to działanie postanowił odsunąć Juszczyszyna od orzekania na miesiąc – na tyle pozwalają obecne przepisy. We wtorek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zawiesiła go w czynnościach i zdecydowała o obniżeniu mu wynagrodzenia o 40% na czas tego zawieszenia.
Na antenie TVN 24 Budka stwierdził, że nie przyjmuje tej decyzji do wiadomości. „Jak dla mnie sędzie Juszczyszyn jest pełnowymiarowym sędzią” – stwierdził. Powiedział też, że decyzja Izby jest nieważna gdyż Izba Dyscyplinarna SN rzekomo nie jest sądem w rozumieniu prawa europejskiego.
Budka stwierdził, że w nieokreślonej przyszłości – zapewne po wygraniu wyborów – PO weźmie się za rozliczanie sędziów. „Po pierwsze, rozliczymy każdego sędziego, który togę sędziowską zamienił na legitymację partyjną obecnej władzy” – zagroził – „a po drugie zrehabilitujemy każdego, kto został przez tą władzę skrzywdzony, który został przez tą władzę ukarany za to, że dotrzymuje ślubowania złożonego na polską konstytucję i na polskie prawodawstwo”.