Brytyjczyk wszedł do swojego wakacyjnego mieszkania, został pobity przez dzikich lokatorów. Tego UE chce dla Polski? Najnowsze wiadomości ze świata

Brytyjczyk wszedł do swojego wakacyjnego mieszkania, został pobity przez dzikich lokatorów. Tego UE chce dla Polski?

Obywatel brytyjski – 52 letni Michael – natychmiast udał się samolotem do Hiszpanii, kiedy dowiedział się, że dzicy lokatorzy, tzw. „okupas”, zajęli jego wakacyjne mieszkanie w Manilvie koło Malagi. Kilka godzin po przyjeździe trafił ciężko poraniony do szpitala na Słonecznym Wybrzeżu. O wydarzeniu informują hiszpańskie media, w tym telewizja.

Zgodnie z zeznaniami złożonymi na policji Michael przybył do swojego wakacyjnego mieszkania w ub. tygodniu i próbował otworzyć drzwi kluczem, ale zamki były zmienione. Dzwonił, ale nikt nie otwierał. Zauważył otwarte okno od strony balkonu i – myśląc, że nikogo nie ma – wszedł przez nie. W salonie zastał kilka nieznajomych osób. Kiedy zażądał, aby opuścili jego mieszkanie, ci rzucili się na niego, brutalnie pobili i poranili, m. in. roztrzaskali mu na głowie butelkę, a odłamkami szkła poranili po całym ciele. Zdjęcie zakrwawionego mężczyzny obiegło hiszpańskie sieci społecznościowe.

Michael zdołał zbiec i wezwał pomoc. Karetka pogotowia przewiozła go do szpitala na Słonecznym Wybrzeżu. Przybyłej na miejsce zdarzenia policji „okupas” przedstawili dokument umowy o wynajem – jak twierdzi właściciel, sfałszowany. Policjanci tylko wylegitymowali trzech obywateli narodowości marokańskiej.

Po wyjściu ze szpitala Mike wrócił do Londynu, aby zastanowić się, jak odzyskać swoją własność. „Okupas” w ub. poniedziałek wnieśli skargę przeciwko niemu o wtargnięcie do mieszkania bez zezwolenia i zainstalowali alarm.

Michael planował wcześniej przyjechać w lecie z całą rodziną do Manilvy, ale teraz mówi, że boi się, iż spotka „okupas” na ulicy i ci napadną na niego.

Sąsiedzi uważają, że za wszystkim stoi zorganizowaną grupa przestępcza. Spółdzielnia mieszkaniowa poradziła, aby właściciele zainstalowali kamery i systemy alarmowe w celu ochrony własności.

Sprawa wywołała duże zaniepokojenie wśród rezydentów zagranicznych, których domy wakacyjne nie są zamieszkałe przez dużą cześć roku.

Zgodnie z obowiązującym w Hiszpanii prawem właściciel ma 48 godzin na zorientowanie się, że ktoś włamał się do jego mieszkania czy lokalu i zajął go; wtedy jest możliwa szybka eksmisja bez potrzeby wyroku sądowego. „To jednak tylko teoria, gdyż w praktyce dzicy lokatorzy wcześniej przygotowują do okazania policji faktury, np. rachunki za zamówienia na wynos z restauracji zrobione na dany adres, aby w ten sposób przekonać, że mieszkają tam od dawna – wyjaśnił w rozmowie z PAP przewodniczący organizacji osób poszkodowanych przez dzikich lokatorów (ONAO) Tony Miranda. – Taka sprawa nadaje się już do rozstrzygnięcia przez sąd, a to trwa bardzo długo, podczas gdy dzicy lokatorzy bezkarnie korzystają z mieszkania”.

Paradoksalnie prawo odwołuje się do konstytucyjnie zagwarantowanej nienaruszalności mieszkania, chroniąc „okupas”, i zmusza właścicieli do występowania na drogę sądową. Pomimo wprowadzenia w 2018 r. ustawy o ekspresowej eksmisji w drodze procesu cywilnego w praktyce odzyskanie własności może trwać nawet dwa lata, w zależności m. in. od obłożenia sądów, zwykle przeciążonych i niewydolnych. W międzyczasie na właścicielu ciąży obowiązek płacenia za tzw. media.

Według Mirandy “komunizm” nie został przezwyciężony i brak jest odpowiedniej reakcji na niego ze strony ruchów liberalnych. „Mamy do czynienia z kwestionowaniem prawa do własności prywatnej, ofiary tracą zaufanie do państwa prawa, a przy tym buduje się klientelę dla ruchów komunistycznych” – powiedział.

 

Źródło: Autor: Z Saragossy Grażyna Opińska
Fot.
Obserwuj nas w Google News

Ankieta

Kto będzie następnym prezydentem Polski?
Ładowanie ... Ładowanie ...

Polecane artykuły

Karol Nawrocki: również mam kopertę dla Rafała Trzaskowskiego 0 0

Karol Nawrocki: również mam kopertę dla Rafała Trzaskowskiego

Kamrat Putina skazany za napaści seksualne 0 0

Kamrat Putina skazany za napaści seksualne

Kraków nie dla Rosjan – konsulat do likwidacji 0 0

Kraków nie dla Rosjan – konsulat do likwidacji

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij