Brytyjczycy wprowadzili poprawność polityczną do reklam

Wielka Brytania wprowadziła zakaz pokazywania „szkodliwych stereotypów płciowych” w reklamach. Nie potrafią jednak zdefiniować które stereotypy są szkodliwe.

ASA – organizacja dbająca o przestrzeganie prawa przez twórców reklam – wprowadziła nowe zapisy do regulaminu który określa co wolno reklamodawcom. Od teraz zakazane ma być tworzenie reklam które zawierają szkodliwe stereotypu płciowe które mogą „ograniczyć czyjś potencjał”.

ASA podkreśla, że nie oznacza to, że z telewizyjnych reklam znikną wszystkie stereotypy. Rzecznik prasowy ASA podkreślił, że nadal będzie można w nich zobaczyć np. majsterkujących mężczyzn czy robiące zakupy kobiety. Zakaz ma objąć jedynie te szkodliwe – jak np. pokazywanie kobiety sprzątającej dom bez pomocy rodziny czy mężczyzny, który nie radzi sobie ze zmianą pieluchy.

To, który stereotyp jest szkodliwy nie zostało jednak zdefiniowane. ASA twierdzi, że będzie to oceniać indywidualnie, kiedy wpłyną do niej skargi.

Przedstawiciele agencji reklamowych nie są zachwyceni nowymi przepisami. Teoretycznie ASA jest wyłącznie pozarządowym ciałem doradczym, które nie może narzucić stosowania się do swoich rozporządzeń, jednak uznanie przez nich reklamy za niespełniającą standardów może się wiązać z tym, że żadne medium nie będzie chciało jej wyemitować. Przy braku jasnych standardów reklamodawcy boją się, że ich reklama zostanie zdjęta już po tym, gdy zapłacą za jej stworzenie.

„Większość agencji jest na tyle postępowa, że sama dba o to, żeby wszystko było dobrze, żeby kobiety i mężczyźni byli odpowiednio przedstawiani na ekranach” – powiedziała sarah Jenkins z agencji Grey’s. Stwierdziła jednak, że nowe regulacje to dobry pomysł gdyż będą stanowić przypomnienie i ostrzeżenia dla twórców reklam.