Brazylijski parlament chce przesłuchać Netflix w związku z bluźnierczym filmem o Jezusie-homoseksualiście.

Kłopoty Netflixu w związku z bluźnierczym filmie o Jezusie jeszcze się nie skończyły. Niedługo przedstawiciele serwisu będą musieli zeznawać w jego sprawie przed brazylijskim parlamentem.

3 grudnia serwis streamingowy Netflix opublikował film krótkometrażowy „Pierwsze kuszenie Chrystusa”, którego autorami byli brazylijscy youtuberzy z grupy Porta dos Fundos (port. Tylne Drzwi). Jego fabuła opiera się na tym, że podczas swoich 30 urodzin Jezus przedstawił Maryi i Józefowi swojego przyjaciela, a ten upiera się, że jest jego chłopakiem. Oprócz przedstawienia Jezusa jako krypto-geja autorzy zrobili również z Maryi prostytutkę, z Józefa mężczyznę, któremu nie przeszkadza, że jest zdradzany przez żonę, a z apostołów alkoholików.

Opublikowanie tego filmu sprawiło, że Netflix spotkał się z gigantyczną falą krytyki. Wypowiadały się przeciwko niemu zarówno organizacje chrześcijańskie jak i muzułmańskie – w Islamie Jezus jest czczony jako jeden z proroków. Petycja z żądaniem usunięcia go z serwisu została podpisana przez ponad dwa miliony osób.

Kłopoty Netflixa jednak jeszcze się nie skończyły. Brazylijski kongres wezwał przedstawicieli Netflixa do złożenia zeznań dotyczących kulis podjęcia decyzji o jego publikacji. Artykuł 208 brazylijskiego prawa stwierdza bowiem, że publiczne kpienie z cudzej wiary, praktyk lub funkcji religijnych jest karalne i może za nie grozić nawet rok więzienia.

Komisja Technologii, Komunikacji i Nauki Izby Deputowanych – niższej izby brazylijskiego kongresu – uznała, że skandaliczny serial jest „szkalowaniem praktyk religijnych” i „atakiem na wartości chrześcijańskie”. Większością głosów zdecydowali się więc wezwać przedstawicieli Netflixa na specjalne przesłuchanie, podczas którego będą mogli przedstawić własną opinię.

Data przesłuchania na razie nie została ustalona. Na pewno odbędzie się w przyszłym roku, gdyż posłowie przebywają obecnie na przerwie świątecznej.
Poseł Eduardo Bolsonaro, syn prawicowego prezydenta Brazylii, stwierdził na Twitterze, że ten film to „śmieci” a jego twórcy „nie reprezentują brazylijskich wartości”. „Popieramy wolność słowa, ale czy jest warta ataku na wiarę 86% narodu?” – spytał.

Do sprawy odniósł się również biskup Henrique Soares da Costa of Palmares, który wezwał chrześcijan na całym świecie do bojkotu Netflixa. „W te święta aby pokazać waszą wiarę, miłość i szacunek do Naszego Pana Jezusa Chrystusa pokażcie, że wasza miłość jest prawdziwa i aktywna: zrezygnujcie z Netflixa i w odpowiednim menu wytłumaczcie im dlaczego” – napisał – „Jeśli naprawdę wierzycie i kochacie Pana, to nie macie innego wyjścia”.