6-latka zachowała się jak prawdziwa bohaterka. Tak można określić postawę dziewczynki, która wzorowo zareagowała, gdy z jej mamą zaczęło dziać się coś złego. Córka 34-latki natychmiast wezwała pomoc.
O zdarzeniu, które miało miejsce we wtorek, poinformował w środę oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim. Mł. asp. Karol Kościuk przekazał, że dyżurny pruszczańskiej komendy otrzymał zgłoszenie od operatora Centrum Powiadamiania Ratunkowego o 6-letniej dziewczynce z miejscowości Kowale w powiecie gdańskim.
Dziecko zauważyło, że z jej mamą dzieje się coś złego. Gdy kobieta straciła przytomność, 6-latka natychmiast pobiegła do sąsiadki i poprosiła o pomoc.
Przedstawiciel policji przyznaje, że do kobiety w porę przyjechało pogotowie ratunkowe, dzięki szybkiej reakcji jej córki.
– 34-latka miała zostać odwieziona do szpitala. 6-latka oczywiście nie mogła pozostać bez opieki. Policjanci zajęli się małoletnią i uzgodnili z jej mamą, która odzyskała przytomność, komu można powierzyć opiekę nad dziewczynką – dodał. Ostatecznie funkcjonariusze przekazali dziecko pod opiekę osoby, którą wskazała jej matka.
Mł. asp. Karol Kościuk przekazał, że podczas zajęć profilaktycznych w szkołach i przedszkolach, policjanci zwracają szczególną uwagę na przybliżanie dzieciom sposobów reagowania w różnego rodzaju wypadkach. Zauważa on, że młodzi ludzie nie raz udowodnili, że potrafią wykorzystać tego typu wiedzę, żeby pomóc najbliższym.