“Bóg podarował nam prawo do życia”. Teksas wprowadził radykalną ustawę antyaborcyjną Najnowsze wiadomości ze świata

“Bóg podarował nam prawo do życia”. Teksas wprowadził radykalną ustawę antyaborcyjną

Teksas został kolejnym stanem, który wprowadził radykalną ustawę antyaborcyjną, W jej świetle aborcja na życzenie nie będzie możliwa po 6 tygodniu ciąży.

Teksańska ustawa to tzw. heartbeat bill czyli prawo, które zabrania dokonywania aborcji na życzenie w momencie, w którym da się już wykryć bicie serca dziecka, czyli w okolicach szóstego tygodnia ciąży. Po tym terminie aborcja będzie możliwa jedynie z uzasadnionych powodów medycznych. „Nasz stwórca obdarzył nas prawem do życia, ale mimo tego z powodu aborcji co roku miliony dzieci tracą to prawo” – powiedział podczas ceremonii podpisania gubernator Greg Abbot – „W Teksasie pracujemy aby ratować te życia”.

Heartbeat bills zostały już przyjęte przez kilkanaście stanów. Ustawa z Teksasu jest jednak wyjątkowa. Nie daje bowiem władzom żadnych narzędzi do pilnowania tego, czy jest przestrzegana. Zamiast tego każda osoba – niekoniecznie mieszkająca w Teksasie – może pozwać do sądu aborcjonistę, który zabija dzieci po szóstym tygodniu ciąży, i domagać się od niego do 10 tysięcy dolarów odszkodowania. W wypadku pozwu zbiorowego od np. organizacji pro-life każdy jego uczestnik może domagać się takiego odszkodowania.

Twórcy tej ustawy nie ukrywają, że jej niecodzienna forma jest celowa. Teksańska ustawa łamie bowiem kompromis aborcyjny, który uniemożliwia w USA delegalizację aborcji przed momentem, w którym dziecko może przeżyć poza organizmem matki, czyli w ok. 24 tygodnia ciąży. Wszystkie poprzednie ustawy łamiące tę zasadę były blokowane sądownie przez aborcjonistów. Teksańczycy liczą, że w tym wypadku ich rozwiązanie to utrudni, a sami aborcjoniści wystraszą się perspektywy, że sąd nakaże im wypłacenie ogromnego odszkodowania.

Już wkrótce takie sztuczki prawne mogą być jednak zupełnie zbędne. W poniedziałek Sąd Najwyższy zapowiedział, że jesienią rozpatrzy odwołanie stanu Missisipi w sprawie ustawy z 2018 roku, która delegalizowała aborcję po 15 miesiącu ciąży. Eksperci od prawa wskazują, że SCOTUS nie może w tym wypadku przyznać racji władzom stanowym nie znosząc równocześnie w znacznym stopniu Roe v. Wade a aborcjoniści panikują – zapewne słusznie – że w wypadku takiego wyroku stany rządzone przez Republikanów nałożą ostre restrykcje na aborcję. Jedenaście takich stanów zdążyło już nawet przyjąć ustawy delegalizujące aborcje, które mają wejść w życie w dniu upadku tego precedensu.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Texas Tribune Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Tragedia na placu ćwiczeń. Nie żyje polski żołnierz 0 0

Tragedia na placu ćwiczeń. Nie żyje polski żołnierz

Dragon Grace już na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 0 0

Dragon Grace już na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij