Czy to kolejny dowód polityki miłości w wykonaniu polityków Platformy Obywatelskiej? Bartosz Piotrusiewicz, prezes spółki Gdańskie Usługi Komunalne, w całości zależnej od miasta Gdańska, w haniebnych słowach zaatakował legendę Solidarności i bohatera wolnej Polski. O sprawie poinformowało jako pierwsze Radio Gdańsk.
Bartosz Piotrusiewicz, w przeszłości radny sejmiku pomorskiego z Platformy Obywatelskiej (2014-2018) i wiceprezydent Sopotu ds. polityki komunalnej (2010-2014), bez pardonu atakuje Kościół i Prawo i Sprawiedliwość w mediach społecznościowych.
– Nic lepiej nie obrazuje nie obrazuje postawy kościoła w dzisiejszej Polsce. Zespół wespół z brunatnym rządem PiS hodują w Polsce heilujące bydło. Chcecie dowodu? Pojedźcie do Białegostoku – w tych słowach komentował podlaski Marsz Równości.
Jeszcze ostrzej atakował abpa M. Jędraszewskiego i A. Gwiazdę, legendę Solidarności i bohatera wolnej Polski:
– Kolejna zdegenerowana kanalia przemówiła. Co trzeba mieć w tym przeżartym moralną gangreną łbie, żeby coś takiego powiedzieć – napisał komentując słowa Andrzeja Gwiazdy.
Jak przypomina Radio Gdańsk, Piotrusiewicz już w przeszłości miał problemy ze swoimi wpisami w mediach społecznościowych: – W maju 2018 r. aktywistów z Rowerowej Metropolii nazwał “velofaszystami” tylko dlatego, że domagali się wyjaśnień w sprawie roweru metropolitalnego Mevo. Według prezesa powinni siedzieć cicho – czytamy na stronach lokalnej rozgłośni.
Piotrusiewicza krytykowała wówczas nawet gdańska Gazeta Wyborcza:
– Prezydenci Gdańska rugają publicznie na Facebooku Jolantę Banach za uchwałę obywatelską w sprawie niepełnosprawnych. A to wszystko w “walce o równość i demokrację”. Czy tak ma wyglądać samorząd?” – pisał Maciej Sandecki, dziennikarz Wyborczej, komentując słowa ważnego polityka Platformy Obywatelskiej.