Do tej pory Black Lives Matter utrzymało, iż jest jedynie “spontanicznym ruchem antyrasistowskim bez aspiracji politycznych”. Tymczasem w Wielkiej Brytanii organizacja złożyła formalne wnioski o uznanie jej za partię polityczną.
Ruch Black Lives Matter, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, również w Wielkiej Brytanii doprowadził do masowych protestów kilka miesięcy temu. Obalonych oraz zdewastowanych zostało wówczas wiele pomników, gdyż miały być one elementem historii oraz kultury państwa, zbudowanych ich zdaniem “na rasizmie”. BLM pomimo wprowadzeniu ogromnego chaosu na brytyjskich ulicach, a także szerzenia aktów wandalizmu, zyskało poparcie wielu lewicowych polityków w Wielkiej Brytanii m.in. ze strony władz Partii Pracy czy też Sadiq’a Khana, burmistrza Londynu, który nakazał nawet przegląd wszystkich ulic i pomników w mieście, po to, aby je usunąć. A wszystko w ramach walki z imperialną przeszłością państwa.
Organizacja złożyła właśnie formalne wnioski do Komisji Wyborczej, wpłacając wymagane 150 funtów, a także przedkładając swój status oraz logo. Teraz BLM czeka już tylko na decyzję organu, jednak wiele wskazuje na to, iż organizacja wkrótce zacznie funkcjonować oficjalnie jako partia polityczna.