Oddział ruchu Black Lives Matter z Chicago poparł terrorystów z Hamasu. Na swoim Twitterze opublikowali skandaliczną grafikę.
BLM Chicago poparł terrorystów z Hamasu
BLM Chicago opublikował na swoim Twitterze grafikę, która przedstawia mężczyznę lecącego na paralotni. Do jej czaszy przymocowana jest palestyńska flaga. „Stoję po stronie Palestyny” – napisali na tym obrazku. „Tylko o to chodzi” – napisali w towarzyszącym mu tweecie.
The official Chicago chapter of Black Lives Matter released a graphic of a Hamas paraglider with the text: "I stand with Palestine." A unit of Hamas militants used paragliders and hang gliders to launch their armed massacre of civilians in southern Israel. BLM, like Antifa, has… pic.twitter.com/ATN2d4sAcf
— Andy Ngô 🏳️🌈 (@MrAndyNgo) October 10, 2023
To jasna aluzja. Terroryści z Hamasu użyli podobnych paralotni, aby pokonać silnie zabezpieczoną granicę między Izraelem i Strefą Gazy. Następnie zaatakowali odbywający się w jej pobliżu festiwal muzyczny Supernova. Członkowie Hamasu otwarli tam ogień do bawiących się fanów muzyki. Na chwilę obecną odnaleziono ponad 260 zwłok. Świadkowie twierdzą też, że wiele kobiet została przez nich zgwałcona. Równocześnie zaatakowali kilka przygranicznych kibuców, także tam dokonali masakr – m.in. obcinali dzieciom głowy.
Hamas paragliders attack Israeli cities in an attempt to reclaim their territory pic.twitter.com/gEWVyYzMS9
— The Voice of Truth (@SammarAbba13367) October 8, 2023
https://twitter.com/OsintTV/status/1712049366301560842
Ten wpis oburzył wielu Amerykanów. „Jedni terroryści wspierają innych” – skomentował syn Donalda Trumpa. „Wasza pozycja jest jasna” – dodał Elon Musk. Wielu użytkowników Twittera przywoływało pod ich wpisem korporacje i organizacje, które wspierają BLM, pytając je, czy wspierają także islamski terroryzm.
Wcześniej BLM Chicago publikowała w mediach społecznościowych grafiki, w których obwiniali Izrael o atak terrorystów z Hamasu. Daily Mail informuje, że inne ich oddziały i ich członkowie również wyrażali poparcie dla Hamasu. Nie zabrakło też oczywiście rasizmu. Jedno z kojarzonych z tym ruchem kont na Instagramie opublikowało grafikę, w której skontrastowali znane osoby popierające Izrael i popierające Palestynę. Wśród zwolenników Izraela umieszczono m.in. piosenkarkę Madonnę, aktora Davida Schwimmera czy influencerkę Kylie Jenner – samych białych. Wśród popierających Palestynę znalazł się m.in. bokser Muhammad Ali, aktywista Malcolm X czy były prezydent RPA Nelson Mandela – sami czarnoskórzy.
Skrajna lewica stanęła po stronie Hamasu
BLM nie jest też jedyną lewicową organizacją w USA, która stanęła po stronie terrorystów. Działające na Uniwersytecie Stanowym Kalifornii stowarzyszenie studenckie La Fuerza stworzyło plakat, który zachęca do wzięcia udziału w propalestyńskim proteście. Na nim także umieścili rysunek mężczyzny na paralotni. Inna organizacja, Studenci Za Sprawiedliwością w Palestynie, chce zorganizować symultaniczny protest na amerykańskich uczelniach. Wcześniej określili masakrę izraelskich cywili „historycznym zwycięstwem palestyńskiego oporu”.
Natomiast na Uniwersytecie Harvarda 31 organizacji studenckich podpisała się pod listem, w którym stwierdziły, że „izraelski reżym jest w całości winny toczącej się przemocy”, a „reżym apartheidu jest jedynym, który powinno się winić”. Były prezydent tej uczelni i doradca prezydenta Obamy Larry Summers skrytykował nie tylko ten list, ale także fakt, że Harvard jak na razie w żaden sposób się do niego nie odniósł.