W jednym z warszawskich domów seniorów doszło do awantury między pensjonariuszami. Zakończyła się tragicznie.
Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu w jednym z domów opieki na warszawskiej Białołęce. Pomiędzy dwoma pensjonariuszami, 68-latkiem i 75-latkiem doszło do awantury. Ta szybko przerodziła się w bijatykę.
Sprzeczka między staruszkami miała niestety tragiczny finał. Młodszy tak dotkliwie pobił starszego, że ten zmarł. Policjanci ustalili, że 68-latek był w momencie zdarzenia pijany, w momencie zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Po analizie materiałów zgromadzonych podczas oględzin miejsca zdarzenia, przesłuchaniu świadków i analizie zabezpieczonej dokumentacji medycznej prokuratura zdecydowała się postawić mu zarzut ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią. Krewkiemu staruszkowi grozi nawet dożywocie.