„Biegnijcie se Grażyny, ja wam zaraz pokażę na co mnie stać”. Słowa polskiej biegaczki stały się absolutnym hitem internetu

– Jak zeszłam ze swego indywidualnego biegu to trener tylko przybił mi piątke i mówi „Tylko pamiętaj, sztafeta bez Ciebie nie pobiegnie”. Więc ja okej, lece! Faktycznie tutaj dziewczyny mnie dogoniły na wejściu z pierwszego łuku i przepuściły mnie, ja mówię – dobra tam, biegnijcie se Grażyny, ja wam zaraz pokażę na co mnie stać.  No i włączyłam swoją przerzutkę, swoje turbo dopalenie, swoje długie kikutki i poleciałam. – powiedziała dziennikarzowi telewizji polskiej. Jej słowa są coraz częściej cytowane nie tylko w komentarzach pod filmem, ale również na Twitterze przez użytkowników.