Władze Warszawy wycofały się z karty LGBT. Szef partii Wiosna Robert Biedroń nie kryje swojego oburzenia.
W lutym prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał Deklarację LGBT+. Dokument ten przewidywał między innymi wprowadzenie do warszawskich szkół lekcji edukacji seksualnej według standardów WHO, utworzenie specjalnego hostelu czy wsparcie dla inicjatyw kulturalnych środowisk LGBT. Podpisanie tej karty, a szczególnie jej fragmentów o seksedukacji, wywołało jednak ogromny opór w społeczeństwie i dyskusję o LGBT która objęła cały kraj.
Kilka dni temu władze Warszawy poinformowały więc, że słynna Deklaracja nie wejdzie w życie. „Miasto nie planuje wprowadzenia do szkół zajęć dodatkowych z zakresu edukacji seksualnej” – poinformował ratusz. Wiceprezydent Renata Kaznowska poinformowała dodatkowo na sesji radnych, że w budżecie na bieżący rok nie znajdą się pieniądze na realizację tego flagowego programu władz Warszawy.
Decyzja warszawskiego ratusza nie spodobała się Robertowi Biedroniowi. „Warszawski ratusz nie zrealizuje Deklaracji LGBT+ – nie będzie edukacji antydyskryminacyjnej ani antyprzemocowej. Nie będzie też hostelu interwencyjnego dla osób w sytuacji kryzysowej” – napisał na swoim Twitterze – „Kampania kampanią, ale żadne procenty nie są warte krzywdy ludzi potrzebujących wsparcia”.
Warszawski ratusz nie zrealizuje Deklaracji LGBT+ – nie będzie edukacji antydyskryminacyjnej ani antyprzemocowej. Nie będzie też hostelu interwencyjnego dla osób w sytuacji kryzysowej.
Kampania kampanią, ale żadne procenty nie są warte krzywdy ludzi potrzebujących wsparcia.
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) August 31, 2019
Swojego oburzenia na decyzję władz Warszawy nie kryli też inni przedstawiciele lewej strony sceny politycznej:
Czyli @trzaskowski_ podpisał ją Pan dla picu? Proszę o odpowiedź na pytanie co z #KartaLGBT+ zostanie realnie wprowadzone i kiedy?
– edukacja seksualna
– hostel
– centrum kulturalne
– pełnomocnik ds. społeczności
– program Latarnik
– infolinia + pomoc psychologiczna i prawna. https://t.co/2wsIDz6Dqk— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ (@AM_Zukowska) August 30, 2019
https://twitter.com/AniaWloch/status/1167540766039859201?s=20
Jak to było? 2 kroki do przodu 3 do tyłu? Najpierw "zjedli tę żabę", dostali swoją porcję hejtu, po czym nie wdrażają, czego prawica oczywiście nie zauważy, ale centrum i lewica owszem. https://t.co/Q6Z3pp9Cpo
— Marcin Celiński #ResetObywatelski (@Marcin_Celinski) August 31, 2019